Nie oglądałam oryginału, ale słyszałam głosy, że telenowela jest fajna do ok. 100 odcinka. Jednak nie będę się sugerować, najlepiej obejrzeć i samemu ocenić:)
A później co? Nudno było? Bo jak oglądałam Burzę to na początku były nudy a w połowie zaczeło się robić ciekawie. A jak w tej telenoweli?
Na początku było naprawdę ciekawie i bardzo fajnie tak do około 100 odcinka, a później wszytko się posypało. Wątki były żałosne, albo skupiali się na drugo i trzecioplanowych postaciach,a między protami to takie głupoty odchodziły, że brak słów ( mi się wtedy ich scenki nie podobały), a pod sam koniec to były jeszcze większe cyrki, tylko po to, aby nabić więcej odcinków, a na koniec i tak nie wyjaśnili wielu wątków...
To pytanie jest dość skomplikowane. Polecam obejrzeć do 100 odcinka, a później finał :D Ja wiem, że męczyłam ostatnie odcinki i miałam dość tej telki, ale były osoby, którym ona bardzo się podobała. Jak lubisz klasyczne telenowele to polecam. Bardzo podoba mi się piosenka z entrady ;)
A jeżeli miałabym wybierać między Kobietą ze stali i Dzikim sercem, to wybrałabym jednak Kobietę ze stali, bo jednak nie jest taka absurdalna i wg mnie widać, że proci się naprawdę kochają, bo w Dzikim sercu to ja miałam problemy, aby uwierzyć, że Octavio kocha Maricruz.
Nie za co co :)
PS. Jak chcesz to ja Ci mogę napisać, dokładnie, co mi się nie podobało, ale to będzie duży spoiler, a nie wiem, czy lubisz oglądać wiedząc, co będzie dalej.