Ponieważ nie oglądałam tej telenoweli od początku mam pytanko.
Dlaczego Daniel związał się z Maricruz skoro z tego co widzę raczej jej nie kocha, a męczy się z nią z litości i niekiedy ma myśli w których żałuje swojej decyzji o poślubieniu jej...?
Octavio chciał zrobić na złość bratu i szwagierce żeniąc się z Maricruz. Oni nakłaniali go, żeby ożenił się z bogatą Simoną, ponieważ mają kłopoty finansowe i nie są w stanie dać mu pieniędzy, jakie należą się Octavio za połowę rancza. On powiedział, że prędzej ożeni się z Maricruz niż z Simoną - jak powiedział, tak zrobił:)
Octavio denerwuje mnie coraz bardziej.
10 razy w odcinku zmienia zdanie.
I jeszcze to ich ciągłe (jego i Maricruz) przepraszanie się, żeby za sekundę znów poróżnić się o jakąś głupotę.
A ja jakoś wciąż jestem pod urokiem Octavia:) W sumie to gorzej by było, gdyby był cały czas zły na Maricruz, a tak to mają bardzo fajne romantyczne momenty:)
Wiadomo - nie może być miedzy nimi idealnie, bo wtedy nie byłoby telki.
Kiedy mnie on też się nadal podoba jako facet ;)
Ale dziś poczułam do jego postaci więcej negatywnych uczuć niż wcześniej.
Nawet dziś niezbyt ujęły mnie jego słodkie słówka i gesty, bo sobie pomyślałam, że za chwilę i tak po raz enty zachowa się żałośnie.
Octavio w rozmowie z bratem i Lucią przyznaje im rację, a gdy jest z MC to jej robi wyrzuty i stwierdza, że nic takiego się nie stało... Nie podoba mi się to...
Octavio to jakaś huśtawka emocjonalna. Bije rekordy niezdecydowania.
Już nawet jego dzisiejsze słodkie słowa nie zrobiły na mnie wrażenia, bo co z tego skoro za chwilę znowu zachowa się beznadziejnie. A potem znowu będzie dla niej miły. I tak w kółko.
Czy mi się tylko zdawało, czy on poszedł do chaty Maricruz po nią dopiero po paru dniach? Kurcze, co za facet!
Tak, po dwóch, albo i więcej i to tylko dlatego, że Lucia mu powiedziała, że dziadek u nich był i groził, bo MC się głodzi.
Mnie też tym bardzo wkurzył i to jak stwierdził, że MC sama odeszła od niego. On nawet się nie zainteresował nią. Przecież mogło coś jej się stać, albo mógł ją ktoś zaatakować. On jest taki bezmyślny. Jego postawa utwierdza mnie w przekonaniu, że on jej wciąż nie kocha.
Nie do końca wyraziłam się jasno w poprzednim poście, bo chodziło mi, że Octavio jest nieszczery. Mógłby powiedzieć MC, że to, co powiedział bratu i Lucii, ale nie... Jakiś fałszywy i zakłamany obraz małżeństwa i relacji między ludźmi jej przedstawia.
Mam tak samo, w ich relacjach jest taka huśtawka, że brak słów, aczkolwiek jeszcze podobają mi się ich wspólne scenki ;)
Swoją drogą Lucia chyba nie przemyślała tych słów że powtórzyła to co Dziadek powiedział...napewno chciała przedstawić dziadka w złym świetle mówiąc o groźbie ale nie pomyślała że Octavio darząc współczuciem w jakimś stopniu MC -powtórzyła mu o głodówce i tu był błąd w intrydze.. :P
Ja myślałam, że Lucia powie dziadkowi, że Octavio nie chce już Maricruz.
A Octaviovi powie, że to Maricruz już nie chce Octavia.
Dzięki, a możesz mi jeszcze w skrócie opowiedzieć najważniejsze momenty z filmu z pierwszych odcinków, bo w dzisiejszym zobaczyłam nowego bohatera który jak się mogę domyślać może okazać się ojcem Maricruz, rozmawiał z jakaś blondynką, ale kompletnie nie znam wątku i nie wiem jakie postacie odgrywają i jak się to wszystko zaczęło..
A więc...zaczęło się od tego, że Octavio przyjechał na ranczo, ponieważ chciał, żeby jego brat Miguel je sprzedał i dał mu połowę pieniędzy, która mu się należy. Miguel i jego żona Lucia nie chcieli tej sprzedaży i robili wszystko, żeby nie pojawił się żaden chętny kupiec. Jednocześnie próbowali go przekonać (szczególnie Lucia), żeby ożenił się z bogatą Simoną, którą Octavio zna z dzieciństwa. W międzyczasie Octavio spotkał Maricruz, bardzo ubogą dziewczynę mieszkającą w chatce nad rzeką z dziadkiem i przybraną siostrą Solitą. Zrobiło mu się jej żal, ponieważ musiała kraść z ziemniaki z pola należącego do rancza, żeby mieli co jeść. Był dla niej miły i starał się pomóc, a ona od razu się w nim zakochała, próbowała nawet popełnić samobójstwo gdy myślała, że Octavio planuje ślub z inną. Gdy Octavio dowiedział się, że ranczo ma obciążoną hipotekę, był wściekły, że Miguel i Lucia go okłamują. Był zły również o to, że chcą go nakłonić do ślubu z Simoną i powiedział, że prędzej ożeni się z Maricruz, i tak właśnie się stało. Po ślubie Octavio przyprowadził Maricruz do domu na ranczu, gdzie Lucia od początku z pomocą służącej Ofelii próbowała ją skompromitować i się jej pozbyć.
Co do ojca Maricruz - to ten wątek właściwie dopiero się zaczyna. Z opowiadań dziadka Maricruz wiadomo, że jej ojciec rozstał się z mamą Maricruz jakiś czas po ślubie, ponieważ dużo podróżował i ona podejrzewała go o zdrady. Po rozstaniu wróciła z małą Maricruz do jej dziadka (swojego ojca). Ojciec Maricruz raz je odwiedził, ale żona nie chciała go znać. Postarała się nawet o nowy akt urodzenia dla Maricruz, żeby nie było na nim nazwiska ojca. Przed śmiercią kazała przyrzec dziadkowi Maricruz, że on nigdy się z nim nie skontaktuje. Dlatego dziadek nigdy nie odpowiedział na listy ojca Maricruz.
No i teraz ojciec Maricruz chce ją odnaleźć, chociaż dziwne jest, że czekał tyle lat. Nie wie nawet, że jej mama nie żyje. Ta blondynka pracuje w kasynie należącym do niego, ale póki co nic właściwie się z jej postacią nie działo.
Dzięki za streszczenie, jeżeli mogę to mam jeszcze jedno ostatnie pytanko odnośnie siostry Maricruz, kim właściwie jest dla dziadka Maricruz i dla niej, do tej pory myślałam, że to jej biologiczna siostra, ale skoro tak nie jest to skąd ona się u nich wzięła..?