Myślałem, że Marvel jedzie już po równi pochyłej na pysk, a tu widać, że można zrobić jednak coś z mrocznym klimatem, brutalnością i większą dojrzałością niż podrzędne akcyjniaki o superbohaterach dla młodzieży. Brak takiego surowego, dojrzałego, ciężkiego Marvela jak za czasów pierwszego "Blade'a". Czy choćby...
Marvel się skończył, nuda i słabizna nakręcona zgodnie z szablonem politycznej poprawności.
Można sobie darować.
Postanowili walnąć dyńką w ten mur jeszcze raz. Może tym razem się uda. No i udało się. Udało się stworzyć kolejną słabiutką produkcję, o którą nikt nie prosił, byle tylko odfajkować listę politpoprawnych bzdetów i parytetów. Nie chcą się nauczyć, a może nie potrafią? Ewidentnie lubią palić kasą w tym piecu.
Nie wiem czy wiecie ale powstał dubbing nawet tego serialu, a co najśmieszniejsze, to zdubbingowano...SAMĄ TYTUŁOWĄ BOHATERKĘ. Czaicie? Głuchoniemą (czy jak teraz takie osoby się poprawnie nazywa) aktorkę i protagonistkę! Moje pytanie brzmi czy w którymś odcinku ona przemawia, w końcu mówimy o emssijju...