Szczególnie za postać Ari Golda(mój nowy mistrz) i po części Dramy. ogólnie bardzo przyjemny
serial, pierwszy sezon totalnie mnie nie zachwycił z początku, zastanawiałem się czy dalej
oglądać, ale później super mnie wciągnął, choć fabuła dość banalna. Myślę też jest jest bardzo
naciągany, i na pewno nie obrazuję prawdziwego oblicza Hollywood. Mimo to powtarza, oglądało
się genialnie, lekki i przyjemny.
i jeszcze na koniec, ARI GOLD KRÓL!