Naprawdę piękne anime. Niebanalna fabuła, piękna przyjaźnio-miłość (własciwie trudno relację między gł. bohaterkami określić, but still.. it's beautiful :( )
Na ostatnich 3 odcinkach ryczałam jak bóbr + odc. gdzieś w połowie, ten o przeszłości Ellis. Jezeli ktoś oglądał, to niech się wypowie, co sądzi :)
PS MUZYKA ZMIATA Z POWIERZCHNI ZIEMI WSZYSTKIE INNE SOUNDTRACKI Z ANIME
E, jak na mój gust, Mashimoto wysoko sobie ustawił poprzeczkę reżyserując „Noir”, ale kolejne dwa tytuły z jego „trylogii o dziewczynach ze spluwami”, tj. „Madlax” i „El cazador de la bruja”, wypadają na jego tle o wiele słabiej pod każdym względem.
A soundtrack z „Łowcy” zmiata większość soundtracków Yōko Kanno, Kenjiego Kawaia i Jō Hisaishiego :).