PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=226952}
7,6 13 tys. ocen
7,6 10 1 13013
Elfen Lied
powrót do forum serialu Elfen Lied

Nijaka muzyka, beznadziejni bohaterowie bez osobowości, ani krzty sensu czy logiki, a to wszystko z
dodatkiem chamskiego ecchi i krwi. Czemu ludzie się tym zachwycają?

ocenił(a) serial na 2
Blaxi

Bo mimo kiepskiego wykonania i wielu słabych momentów, po jego obejrzeniu jest naprawdę smutno. Sporo jestem w stanie wybaczyć anime, które wzbudza tak intensywne emocje.

użytkownik usunięty
Blaxi

Wiesz, ja także nie rozumiem fenomenu tegoż anime, we mnie nie wzbudziło żadnych emocji, wywołało jedynie uśmiech politowania. Wszyscy piszą, że serial ma głębie ale ja tu tej głębi nie dostrzegłam. Jedynie pusty niczym dzwon, sztuczny dramat i przeciętną haremówkę. Krew, nagość i przemoc wcale nie oznaczają, dojrzałego i głębokiego dzieła, a jedynie pretensjonalny kicz. Tyle powiem. Pozdrawiam.

ocenił(a) serial na 4

"Krew, nagość i przemoc wcale nie oznaczają, dojrzałego i głębokiego dzieła, a jedynie pretensjonalny kicz" dokładnie :)

Zgadzam się w stu procentach.

Blaxi

Ja po chamsku dałam dziewiątkę ; p

Anime miało swoje plusy i wiele minusów ; P - pewne nieścisłości... bezsensy etc.

Ale kurcze miałam 10 lat gdy je obejrzałam .. był to 2006 r. i dopiero zaczynałam tak na prawde zabawe z anime i mangą.. i kurde wtedy to na prawde chwytało za serce, świetny opening i to ze nawet takie nieścisłości nie przeszkodziły mi w poczuciu dotkliwego bólu w klatce piersiowej. A inna sprawa ... wydaje mi sie, że to zależy od czasów ; D tzn... To są tak jakby ery ; P ... W jednej erze modny jest taki styl prowadzenia fabuły, kreowania bohaterów np. oglądając elfen lied miałam pewne skojarzenia z chobits- choc są to anime różne! to jednak czuje się pewnego rodzaju podobieństwo ot co.

Teraz wiekszosc "otakuuusaioue-sraku" jarają się shingeki no kyojin, jarają się SAO (ciekawe ilu oglądało jej starszą rówieśniczke ... powiedzialabym ze linuxową X.x) itp. więc powstaje wiele podobnych serii ; p.. a gdy skonczy się ta era, a przeczuwam dziwnie zblizającą się ere sci fi ... pojawi się ktos kto napisze dokładnie to co ty o np snk.

Dla przykladu xD........ jeszcze jednego przykladu.... Niegdys w choj modne było Full metal alchemist, potem powstalo multum pod seri o magi... albo przynajmniej wzorujacych się na mniej wiecej stylistyce czasowej ... np taki d-gray man .. Nie mówie tu o kompletnej kalce tylko o powielaniu pewnych schematów, ktore sie sprawdzaja w danym czasie.

Krótko mówiac juz na koniec, wiekszosc osob ktora ocenia te serie pozytywnie pamieta czasy gdy takie serie ow byly rozchwytywane etc etc i na prawde byly swietne. I o ile ja sama nie wiem czy bym obejrzala to jeszcze raz to pamieci mam anime, ktore na prawde pokochałam.

Ps
Nawet nie podchodze jeszcze raz do oglądania... próbowałam onegai teacher (NOPE!)
Oczywiście mowa tu o ANIME .. z mangami działa to wszystko podobnie ale nie tak dynamicznie i agresywnie :3

Sorka za bledy ale jest późno, a chcialam cos napisać <3

użytkownik usunięty
Sobiem

W wieku 10 lat? No to niezła trauma być musiała, chociaż ja w wieku 11 lat widziałam "Obcego" ale mniejsza z tym.
Elfen Lied- kiedyś też mi się podobał ten nietypowy opening, ale potem stwierdziłam że jednak jest kiczowaty, niepasujący zupełnie do tematyki serii.
Abstrahując.
No cóż, jak wszyscy wiemy gusta i oczekiwania odbiorców się zmieniają z roku na rok. Nie wiem jak teraz bym odebrała to co kiedyś mnie zachwycało. Nawet rok temu, chociaż gust mam już dobrze wyrobiony. A anime (mangi) kiedyś ogólnie były dużo lepsze, zwłaszcza w latach 90 i 80 . Wtedy wszak nakręcono największe arcydzieła (jak Ghost in The Shell, Akira, Neon Genesis Evangelion) i wiele innych, ale jednak z tych bardziej niszowych produkcji. Nawet w tym roku kiedy je sobie odświeżyłam, wciąż robiły wrażenie, a teraz? Właśnie! Same kalki, powielanie schematu w coraz to bardziej efekciarskiej oprawie audiowizualnej. Haremówki, loli, shota, ecci, fanservis, gore, głupie komedie dla nastolatków! Same kalki!
A teraz na spokojnie...

Shingeki no Kyojin- ok, komercja, ale o dziwo mi się podobało. Mroczne, brutalne i chwytające za gardło. Dość monumentalne z niesamowitym renesansowym klimatem (pomimo xix-wiecznej technologii). Trafiło w mój gust. Zapamiętałam je, pomimo jego licznych wad, ze stereotypowymi postaciami na czele. Było po prostu intrygujące i oryginalne. Ot co.

Sao- nie widziałam, ale dużo o nim słyszałam. Na pewno obejrzę w najbliższym czasie. Zwłaszcza, że muzyka Yuki Kajiury. Tak, to jest dla mnie wystarczająca rekomendacja.

Fullmetal Alchemist- wiadomo. Brotherhood było bardzo dobrym shounenem!
Magi i Onegai Teacher nie kojarzę.

Pozdrawiam. To żem się rozpisała o tej godzinie:) Ja i tak za chwilę wyjeżdżam.

xD ... brotherhood było w porządku- nie dokończyłam ale wiem, że było na podstawie mangi do końca (mogę się mylić), poprzednie serie to była alternatywa, bo bądź co bądź komiks wciąż powstawał.

O tak loli, haremy, ecchi na potęgę ... Albo seria FREE! .. uchowaj panie boże, słabe... Po prostu dobrze rozreklamowane i propagujące pływanie D :

to ... Magi - to ogólnie mój błąd (pisałam o czwartej nad ranem, a gdybym nie napisała to zapomniałabym o napisaniu i wtedy TY byś nie odpisała :3) .. chodziło o ... "magii" ... a anime/manga Magi zresztą, też istnieje ; ] i jest całkiem ok.

Onegai Teacher - tandetne romansidło ; p ale i tak całkiem interesująco ujęte.. Nauczycielka to alien, uczeń który się zatrzymuje ... też łapało za serducho.
SNK- też uważam, że jest świetne ... choć i tak głownie mangę zasysam. Powiem tak, czekaj do drugiego sezonu WARTO.
SAO- nie jest złe na prawdę ; ]... W sumie nie wiem co pierwsze zostało zserializowane Accel world czy SAO (ten sam autor), tak czy siak miliony zostało pobudzonych dzięki SAO


Masz racje! Takie żylety jak Ghost in The Shell, Akira (swoją drogą animacja wciąz robi wielkie wrażenie), NGE .. ; ] jest epickie ^.^ wciąż.


Ps.
-Ja obcego "zaliczyłam" w wieku 5 lat, aktywnie oglądając go zawsze gdy leciał w telewizji : D wszystkie części <3 tak więc ZRYTA PSYCHA

ocenił(a) serial na 9
Blaxi

Zachwycają się ci, którzy dostrzegli w tym sens i głębię. Wydaje mi się, że autor celowo wyolbrzymił drastyczne sceny aby coś widzowi uzmysłowić. Ty widziałeś tylko zło w tym filmie dlatego Ci się nie spodobał.

Supermen

Tak, wmawiaj sobie. Dostrzeganie głębi tam gdzie jej nie ma nie jest zdrowe. :<

ocenił(a) serial na 9
Blaxi

Znieczulica jest jeszcze bardziej nie zdrowa.
A interpretacje dzieł czy to literackich czy kinematografii i co podmiot liryczny miał na myśli uczono w szkole podstawowej.
Wiersze też dla niektórych są niezrozumiałym bełkotem a pozostali rozumieją przekazywaną treść.
Każdy człowiek jest inny.