Hmmm. Biały rasizm?
Czarna matka jest czuła, pamiętająca, cierpliwa, biała matka jest impulsywną awanturnicą...szuka nowego partnera. Czarny bezdomny jest troskliwy i uczciwy, biała bezdomna to narkomanka bez uczuć i ludzkich odruchów. Itd, itp...
Do bezdomnej zgoda, ale skąd ci się wzięła „awanturniczka”? Pierwsza matka jest zgaszona, bo nie wierzy w powrót dziecka, druga walczy. Jest wyraźnie powiedziane (przez syna) że jest dobrą matką, a problemy wynikają z uzależnienia Vincenta.
No i dla przeciwwagi: czarny zaginiony chłopiec zginą, bo zarabiał na narkotyki nierządem. Biały był grzecznym chłopcem dotkniętym konfliktem rodziców.
Przecież kobieta tłucze jakieś przedmioty, używa przemocy fizycznej wobec męża. Rozpoczyna jakąś płomienną awanturę, a po chwili wychodzi z roli, zaczyna się uśmiechać, zupełnie jakby cała akcja była zaplanowana, tak robią psychopaci. Szuka kochanków na boku. Ja myślę że Vincent ucieka w alkohol i świat fantazji, bo od dziecka jest otaczany przez psychopatyczne kobiety, które zniszczyły jego psychikę xD