Spojler.
To mogl byc po prostu film, bo miniserial na 6 odcinkow to spora przesada. Do tego serial sugeruje, ze tematem bedzie handel ludzmi i pedofilia, a okazuje sie, ze dzieciak po prostu uciekl z domu…
Dluzylo sie to niemilosiernie, choc bardzo podobal mi sie klimat lat 80 i milym zaskoczeniem byla piosenka 10CC. Ogolnie nie dalabym wiecej niz 5/10 a to glownie za to, ze ten serial naprawde nie musial byc rozwleczony na 6 odcinkow (szanujmy widza i jego czas…) a niekonczace sie sceny picia wodki mega nudzily.