przede wszystkim w grze aktorskiej (z małymi wyjątkami). Podobnie rzecz się ma do fabuły i intryg szytych grubymi nićmi. Nie dziwota zatem, że nasz łysy as rozwiązuje je z taką łatwością -niczym zaplątane sznurowadło. Jedyne na co warto zwrócić uwagę to muzyka i klimat przedwojennego Lwowa. Ogólnie rzecz biorąc jest słabo. I to bardzo.