Tak żałosnej postaci kobiecej dawno w kinie nie widziałam. Żałosna wagina na dwóch nogach, która marzy jedynie o tym, by się wręczyć kolejnym spodniom. Nie ma dla niej znaczenia, jakie to spodnie. Byle były. Dla rzeczonych spodni gotowa jest na zdradę, upokorzeni. Dosłownie na wszystko byleby te spodnie mieć. Pogardzam nią całą sobą. Najgorsze że takich pustych i żałosnych ci******p jest całe mrowie. Żenada