Serial mimo występujących wielkich robotów, które o matko jeszcze surfują w powietrzu i rozwrzeszczanego głównego bohatera (tylko w początkowych odcinkach) okazał się jedną z najpiękniejszych historii o przyjaźni i miłości (a to pisze mężczyzna :))jakie dane mi było obejrzeć. POLECAM.
Świetnie napisane postacie, wciągająca fabuła, która nie pozwala się nudzić na żadnym z odcinków, całość ubrana w fajną animacje i dopieszczona wspaniałą ścieżką dźwiękową. Anime idealne, no i po raz pierwszy nie rozczarowałem się wyborami bohaterów czy zakończeniem, bo wszystko pięknie zamknęli. Chyba Eureka Seven...
UWAGA, POTĘŻNY SPOILER
szczerze mówiąc, gdyby mi ktoś napisał posta takiego, jak ja teraz piszę, odpuściłbym sobie trudu oglądania tej serii, WIĘC NIE CZYTAJ, JEŻELI CHCESZ OBEJRZEĆ... a więc: fabuła to tak naprawdę OSTRZEGAM Neon Genesis Evangelion pozbawiony przemocy i wizji poronionego świata. Renton bardziej...