Do tej pory mieliśmy jedynie drobne nawiązania fabularne do filmu braci Coen, ale w trzecim odcinku pojawił się
prawdopodobnie dowód na to, że film i serial dzieją się w tym samym uniwersum. Chodzi mi o skrobaczkę w
gabinecie Stavrosa. Jak pamiętamy w filmie Showalter grany przez Steve Buscemiego zakopał pieniądze i
oznaczył miejsce ich spoczynku taką właśnie skrobaczką. Można więc przypuszczać, że Stavros je znalazł i w
ten właśnie sposób doszedł do swojej fortuny. Ciekaw jestem czy zostanie to powiedziane wprost w
nadchodzących odcinkach.
Po obejrzeniu filmu i kolejny raz tego fragmentu aż ryknęłam ze śmiechu. Hahahahahaha skrobaczka! Ale dobra rozkminka :D