Dla mnie serial jest rewelacyjny. Spokojnie daję 10.

Podoba mi się powolna, leniwa narracja, czarny humor, klimat, świetni bohaterowie i inteligentny scenariusz bez zbędnego efekciarstwa,
Serial, tak jak film, świetnie pokazuje małomiasteczkowych mieszkańców MInnesoty - nie wiem jak jest u ciebie ze znajmością angielskiego, ale warto zwrócić uwagę na akcent bohaterów, na ich językowe przyzwyczajenia (np odpowiadanie na pytania przeciągłym, Yaaaaaa)
Podobają mi się też nawiązania do oryginału. Czuć ducha braci Cohen.
Ogólnie jest też tu wiele niuansów, które mi się podobają lub zachwycają - np pozorne rozmowy o niczym, które mają bardzo istotne znaczenie. Oprócz tego fajnie ukazane są zbiegi okoliczności, absurdy itp.

Ja na tym serialu świetnie się bawię.

Jelsi komuś nie podobały się dwa trzy pierwsze odcinki tzn, że ten serial nie jest dla niego.
Ja zakochałem się w tej produkcji już od pierwszych scen:)
Po prostu wiedziałem, że to serial dla mnie.