Demon, który wydobywa z ludzi to co najgorsze jest żywcem wzięty z Lyncha.
zresztą im bliżej końca serialu tym bardziej widać inspiracje twórców lynchem, nawet w warstwie formalnej - pojedyncze kadry, przejścia, ruch kamery, nawet muzyka ma podobny charakter
Skojarzenia mamy podobne, tylko że dla mnie TP to genialny serial (przynajmniej do czasu kiedy Lynch nie przestał reżyserować).
Jak to "przestał reżyserować"?
Lynch był reżyserem raptem kilku odcinków z obydwu sezonów.
Lynch nadzorował cały pierwszy sezon (8odc).
Potem z powodu innego projektu odszedł na początku kręcenia 2 sezonu i
wrócił dopiero na sam koniec 2 serii.
Obecnie Lynch zajmuje się 3 sezonem i ma reżyserować osobiście wszystkie odcinki.
No to ciekawe, jak wyreżyserował odcinek z ujawnieniem zabójcy Laury Palmer w środku 2. sezonu.
Nie była mowa o reżyserowaniu tylko nadzorowaniu całego projektu.
Na przykład przy pierwszym sezonie reżyserował 1x1 i 1x3 na 8odcinków,
a cały czas miał nad wszystkim kontrolę przez cały pierwszy sezon.
Podczas prac nad 2 sezonem w pewnym momencie odszedł, by zająć się innym projektem i wrócił dopiero na plan pod koniec kręcenia 2 sezonu,
niby nadzorował ostatnie odcinki. Nie wiem w którym momencie 2 sezonu przestał nadzorować prace na planie, ale być może w okolicach 9-10 odcinka zważywszy, że wyreżyserował 2x1, 2x2, 2x7, a potem wrócił na plan na ostatnie odcinki oraz to,
że najsłabszy poziom serialu przypada na odcinki między 2x11 a 2x19 i
wtedy jest odczuwalny nieco inny styl w serialu, mniej Lynchowski .
W tych odcinkach jest wiele słabszych wątków, a najsłabszy moim zdaniem jest wątek romansu między Jamesem, a tą kobietą, której naprawiał samochód, zupełnie niepotrzebny w serialu zaniżający poziom całości.
Samo zakończenie serialu jest jak najbardziej ok, tak samo jak filmowy prequel,
który był mocno okrojony w stosunku do tego co miało być pierwotnie w tym filmie.
Nieco wyjaśnił i sprostował, ale powstało przez niego więcej dodatkowych pytań niż dał odpowiedzi. Ewidentnie widać, że mieli planowany 3 sezon, który miał zakończyć wszystkie najważniejsze wątki i dać odpowiedzi, ale zbyt niska oglądalność, niskie dochody spowodowały decyzje o zamknięciu serialu.
Dobrze, że teraz po 25 latach powstanie 3 sezon i dają odpowiedzi na wiele pytań oraz cieszy, że wszystkie odcinki wyreżyseruje Lynch, a będzie ich ponoć nie 9, a prawdopodobnie ok 18, bo tak wynegocjował Lynch z producentami, że w mniejszej ilości odcinków, by nie zmieścił tego wszystkiego co chce pokazać.
Przeciez w serialu jest wiekszosc wyjasniona, reszta zostaje dopowiedziana w Ogniu krocz ze mną. Tylko wątki nie których mniej ważnych bohaterow nie zostały dokładniej zaprezentowane
Teraz na poważnie - minimalizując spoilery - czy serial rzeczywiście trąci demonizmem i okultyzmem? Z pewnych powodów unikam produkcji o takiej tematyce.
Tak, straszliwe demony podstępnie wślizgują się w umysły wszystkich, którzy choć przez trzy, przepraszam, sześć sekund nie odwrócą wzroku.