dobry odcinek ,dużo spokojniejszy od pierwszego. Fajny wątek z głuchoniemym i jego kumplem
którzy szukają zabójcy Hessa. Lester się ładnie wywinął ,(jak na razie oczywiście ,Molly mu nie
odpuści,pomimo zakazu), a nasz "drifter" dostał kolejne zadanie.
Wątek z policjantem który chciał spisać Lorna będzie ciekawy.
Coś czuję że cały pierwszy sezon będzie trzymał poziom.
Pierwszy odcinek mocno zawiesił poprzeczkę i raczej nie było wykonalne utrzymać takie tempo do końca sezonu. Jak dla mnie to w 2 odcinku za mało było Thorntona
Właśnie dobrze, ze stonowali. Pilot był przedobrzony w ch.j, za szybko wystawili swoje najlepsze karty i nie dali się przywiązać do postaci. Jest coraz lepiej.
Thornton jest genialny, zawsze bardzo go lubiłem, ale teraz przechodzi samego siebie, wszystkie gesty no i te niedorzeczne pytania w zwykłych sytuacjach, a scena z kolesiem, który wpada do niego a on siada na kibel i czyta książkę, świetna!! Usmiałem się jak przy najlepszej komedii;-)))))
Fakt, Thornton jest rewelacyjny w Fargo, świetnie wykreowana postać. Ten "tępy" uśmieszek jest genialny.
Też parskałem głośno przy tej scenie. Najlepsza scena tego odcinka :D
Koleś wchodzi jak do siebie, a Thornton totalny zlew, jakby tamten był niewidzialny siada na sraczu. No po prostu MISZCZ NAD MISZCZE (coś jakby nawiązanie do scenki z Lebowskiego http://youtu.be/pgH9BxnfhMw )
Scena na poczcie gdzie został nagle księdzem i to jego spojrzenie.... nieeee.....
W ogóle to wszystkie sceny z Thorntonem są zajebiste!
A jak się wam skończył odcinek? Bo ten był krótszy niż pilotowy i ciekawi mnie czy tak ma być czy może złą wersję oglądałam? U mnie się skończyło jak wrzucili tego gościa do przerębla, jest coś więcej czy to koniec.
tak był krótszy ,odcinek miał 48 minut ,wiadomo było że każdy epizod nie będzie trwał ponad godzinę. I tak jak na FX to byłem w szoku że pilot miał prawie godzinę i 10 min. Teraz pewnie do końca sezonu epy będą po około 45-50 minut.
FX to nie HBO :D
Spodziewałem się szmiry na podstawie filmu a tu naprawdę mile zaskoczenie, zajebisty klimat, super gra aktorów i o wiele więcej wątków niż w filmie. Cos czuje ze tych dwóch kolesi co szukają mordercy Hessa ostro się przejada, chyba nie wiedza z kim maja do czynienia tak samo jak ten rusek ;)
Niezły odcinek poprzedni oczywiście lepszy, ale w tym tak mnie irytowała ta policjantka nie mogę oglądać scen z nią
Ten znowu odcinek był spokojniejszy, ale trudno się dziwić, wszak w 1 rozruszano machinę, było dużo huku, dymu i teraz już sobie lajtowo terkocze :)
Lubię tę policjantkę, jest taka fajnie namolna, Saul jest strasznie irytujący a Lundy jest jak Lundy. Thornton ma niesamowite moce Urzędowo-Pocztowego Petenta, który dostaje to co chce, od ręki i bez papierków (zazdrość), a Freeman śmiesznie gra zawieszenie, kiedy jego bohater dostaje niewygodne pytanie.
Szkoda, że nie ma tłumaczenia co naprawdę migają ci dwaj kolesie, nie zdziwiłabym się, jakby to było coś innego, niż tłumaczy ten z brodą :)