Odpowie mi ktoś w końcu czy ten serial jest oparty na faktach czy nie ?
Ta sama formułka była na początku filmu Coenów. Film też nie ma nic wspólnego z faktami. To po prostu ukłon w stronę filmowego Fargo.
Z iście niską prawdopodobnością można stwierdzić, że w większej części nie, niż tak, ale tak również. Chociaż mniej tak niż nie. Ale tak. Choć wciąż bardziej nie.
Skoro serial któego akcja dzieje się w 2006, roku opowiada historię z filmu który powstał w 96', a na wstępie wspomnieli tylko o zmianie nazwisk to chyba nie może być prawda : >
taka sama prawda jak z Paranormal activity, taki tekst na początku jest pewnie dla lepszych wrażeń widza, który cały czas myśli że to stało się naprawdę.
albo Its all gone Pete Tong.
;)
Odpowiedz MichalBialystok byla najlepsza :D
"Film na faktach filmu na faktach który jednak nie był na faktach"
hehe
nie uważacie, że to trochę żałosne, taki marketing mający na celu chyba tylko wzbudzenie dodatkowej sensacji, a jednocześnie zmniejszenie czujności widza? nie wiem czemu, ale od pierwszego do dziesiątego odcinka mimo wszystko dawałem wiarę chociażby w zgodność z rzeczywistymi zdarzeniami głównych wydarzeń i czuję się nieco oszukany... tak czy inaczej warto zdać sobie sprawę, że na świecie istnieją tacy płatni mordercy, a zarazem mistrzowie zbrodni niemal idealnej jak Malvo - to rzeczywistość.
Również oglądałem serial analizując każdy odcinek pod kątem autentycznych wydarzeń i również czuję się w pewien sposób oszukany. Że to fikcja dowiedziałem się po zakończeniu sezonu.
Czy to takie ważne, czy na faktach? Na początku myślałem że tak, ale później dużo wątków było dziwnie dziwnych ;) Ważne, że serial fajnie zrobiony i ma Zajeb*sty klimat! Ci co go nie rozumieją, to widocznie do niego nie dorośli...
Ważne, że na faktach skoro wspominają o tym w każdym odcinku...w momencie gdy dowiedziałem się, że przycieli sobie w ciula z marketingiem - zero litości bo nienawidzę robienia z widza kretynów. Dużo lepiej wygląda komentarz "inspirowany prawdziwymi wydarzeniami" bo wtedy jest dużo więcej miejsca na dopowiedzenia. Generalnie serial znośny ale ocenę wyrobiło sobie pierwsze 15 sekund każdego odcinka!
Podobno jest oparty na kilku oddzielnych historiach, które tu są połączone w jedną.
Wszystkie ważniejsze wątki miały miejsce, ale nie łączyły się.
Tu masz ostateczną odpowiedź: http://imgur.com/tsin0Tw jest w ostatnim screenie każdego odcinka :)
Tak, zgadza się niby ostateczna odpowiedz. Ale...
Serial ma pewną poetykę czasami mocno przerysowaną ale ( słaby jestem w angielskim wiec trudno mi coś na temat łumaczenia pisać ) Powiedmy nie "oparte na faktach" ale z "życia wzięte" (zaczepnięte) takie mrugniecie okiem w stronę widza. Sama poetyka filmów braci C. nasączona jest różnego rodzajów metaforami, odniesieniami alegorią... itp
Jakby "wsłuchać się" (przynajmniej w polsim tłumaczeniu) w tą poetykę te słowa mogą nieść zupełnie inne znaczenie .
takie smaczki .