PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=244077}
7,4 3,8 tys. ocen
7,4 10 1 3756
Fate/Stay Night
powrót do forum serialu Fate/Stay Night

Śmierć to za mało!

użytkownik usunięty

Nie jestem ekspertem w dziedzinie anime. Nie przeczytałem nawet setki mang. Ale co nieco mogę powiedzieć tu i ówdzie. Jedno mogę powiedzieć na pewno: król Artur był Rzymianinem (przynajmniej z pochodzenia) i zwał się Ambrosius Aurelianus i nie był kobietą. Sam fakt, że twórca mangi spłodził niejaką Saber babę latającą w w sukni późno średniowiecznej, albo, co bardziej prawdopodobne, renesansowej, z niewidzialnym mieczem, walczącym o Święty Graal... dokładając do tego niejaką Rin - dziewuchę-lalkę z dwoma kluskami na głowie, ultra miniówie, czerwonym golfiku z białym krzyżem na klacie, wypowiadającą "magiczne" zaklęcia po niemiecku... a wszytko to tylko część wymiotów pod nazwą Fate/Stay Night.
Miałem się fabuły nie czepiać, ale dlaczego do chol... muszą oni walczyć w jakiś idiotycznym turnieju o św. Graal? Dlaczego to nie może być jakiś kryształ doskonałości, berło wieczności, tarcza przeznaczenia albo grot 4rech potęg? Tyle dobrze, że autorzy oszczędzili nam włóczni Longinusa. Ciekawą część tego anime stanowią bohaterowie. Główna postać czyli Shiro pragnie pokoju i miłości na świecie więc... wszystkich chce wyręczyć ze wszystkiego? Rin ciągle papla, że pozbędzie się Shiro bo to wielka wojna o graala... ale go non stop niańczy? Takich sprzeczności/bzdurek jest po prostu jak lodu: Illya jest zabójczym wrogiem wszystkich by zaraz zamieszkać z Shiro albo Rider ze swoim masterem zrobili zasadzę na dachu budynku polegającą na tym, że Rider latała na Pegazie aż Saber ją walnie czymś czego nazwy już nie jestem w stanie przywołać. Extra.
Moim zdaniem można dużo wybaczyć każdemu obrazowi, w szczególności anime. Spójność i dopracowanie watków nie jest najważniejsze, jeżeli stworzy się ciekawy świat i klimat, w którym bohaterowie będą zagadkami do rozwiązania. Niestety F/SN jest, o czym jeszcze nie wspomniałem, przegadanym (np na samym poczatku w kościele), idiotycznym, niespójnym anime, które odrzuca po pierwszym odcinku. Ja dalem mu kredyt zaufania i co... dostałe belfra ze stalowymi pięściami... 4ro oki brucelee chol... jana.

5/10 NIE MA SIĘ CZYM PODNIECAĆ LUDZIE!

użytkownik usunięty

Tak już jest, że twórcy mang i anime lubią luźno traktować europejską historię i dokładać do niej coś od siebie. Ja jestem do tego przyzwyczajona i nie wymagam od anime zgodności z prawdą. I co Ty masz do Rin ? Jak na anime to naprawdę ciekawa , kobieca postać, a dwa kucyki to jedna z cech charakterystycznych mangowych postaci.
Inaczej się patrzy na Fate/Stay Night jak się widziało setki anime i przeczytało kilka mang.

użytkownik usunięty

Do Rin nie mam nic... co innego do twórców Rin - czy ona musi nosić czerwony golf z białym krzyżem? Trochę wygląda jak joannita z wypraw krzyżowych. Mniej oczytani mogli by ją porównać to naszego rodzimego pająka krzyżaka. Może w Nihonie robi (robiła?) dziewucha karierę, ale dla zjadacza kotletów jak ja Rin wygląda komicznie.

"Inaczej się patrzy na Fate/Stay Night jak się widziało setki anime i przeczytało kilka mang. "
Cieszę się, że "trafiłem" na eksperta. Więc co powiesz na 'Kara no Kyoukai'? Klimat podobny, ale pomysł i wykonanie o niebo lepsze.
Co więcej nie ma takich idiotycznych dialogów jak pomiędzy Shiro i Saber np. na moście - najpierw taka paplanina powodowała u mnie wybuchy śmiechu, ale później tylko skrajną irytację.

użytkownik usunięty

Zgadzam się, że "Kara no Kyuokai : The Garden of sinners "jest duzo lepsze niż Fate/stay night , graficznie, muzycznie, filozoficznie... pod każdym względem. Ale widzisz ja trafiłam na Fate/stay night dzięki osobie ktora recenzowała Kara No Kyoukai i stwierdziła że własnie jesli chodzi o magów to bardziej poleca Fate/stay night.
Wygląd Rin , jak na bohaterkę anime jest naprawdę normalny :-) Co do dialogów między Saber i Shiro, to większośc po prostu przewinęłam , uważam że to był wyjątkowo nie trafiony wątek miłosny.
P.S Nie twierdzę że jestem ekspertem , ale duzo anime widziałam i mang przeczytałam dlatego większość rzeczy ktore Ci nie pasują w F/SN ja traktuje jako typowe dla gatunku.

użytkownik usunięty

Czy mógłbym prosić abyś poleciała coś z anime w stylu Kara No Kyoukai. Może nie koniecznie ten sam klimat i tematyka, ale opowieść która trzyma się kupy i nie jest haremówką. Proszę ponieważ oceny i komentarze na forach"fanatyków" :) anime są jak dla mnie niereprezentatywne.

użytkownik usunięty

Oczywiście jest kilka dobrych anime których mogłabym Ci polecić. Fullmetal Alchemist: Brotherhood, Death Note, oraz Texhnolyze. To jest trójka najlepszych :) Dobrze że nie sugerujesz się opiniami na filmwebie :) Bardziej polecam portal Tanuki ale tam też raczej opinie i recenzje nie są obiektywne.
Myslę że Black Lagoon mogłoby Ci się spodobać.
Ewentualnie Code Geass :)
I jeszcze D-gray Man. Tylko tu wymieszali odcinki mangowe z fillerami i dlatego ja obejrzałam najpierw 12 pierwszych a później przeskoczyłam od razu do 50 :)

użytkownik usunięty

Bardzo dziękuję. Pozdrawiam.

użytkownik usunięty

Spoko. Nie ma za co. Daj znac jak już coś obejrzysz :-)