Naprawdę nie spodziewałem się, że to anime tak mnie zachwyci. Akcja
szybko się rozkręca, bohaterowie są świetni, muzyka też mi przypadła do
gustu.. No nie mam się do czego przyczepić.. 10/10 bez wachania..

Tylko szkoda że niektórych momentów trochę nie do końca zrozumiałem, ale
może miałem kiepskie napisy.. Może jak obejrzę drugi raz to zrozumiem..

Chociaż może ktoś z forum mi to wyjaśni..?




<SPOILER>
<SPOILER>
<SPOILER>



Jak było w końcu z tym Świętym Graalem... Nie był wcale święty? Dlatego
go zniszczyli? Gilgamesz chciał żeby Saber się z niego napiła i stała
się "jego".. Czyli było możliwe spełnienie życzenia Shirou żeby Saber
została w tym świecie? Poza tym Gilgamesz jakoś żył przez te 10 lat od
ostatniej wojny..

Jeśli ich motywem było zakończenie powtarzającej się co 10 lat wojny to
nie mogli najpierw spełnić swojego życzenia a dopiero za 10 lat
zniszczyć Graala? Ale Saber jako najsilniejszy Servant raczej nie
miałaby problemu z wygraniem w jeszcze jednej wojnie.. Może byłoby to
samolubne zakończenie.. Ale w tym co jest teraz... tak smutno Saber
wygląda po powrocie do swojego życia, aż się serce kraja..



</SPOILER>
</SPOILER>
</SPOILER>