W FTWD akcja posuwa się rzeczywiście szybciej a nie gmatwa jak w TWD. Przez brak dłużyzn serial uwazam za lepszy. Ciekawe czy będzie 3 sezon czy połączą losy bohaterów z postaciami w TWD.

wg mnie nie ma opcji na łączenie głównych bohaterów, może jakieś poboczne smaczki, ale w sumie to by było niepotrzebne

odcinek spoko, nauczyciel dostal szalu i poprzestawial kosci chlopakom albo i wiecej. Smierc Chrisa jaki miala sens ta scena? Tak dobrze czul sie jako Wladca Swiata, mial kolegow z ktorymi mogl zabijac. Wypadek i potraktowali go jak swojego kumpla z dziecinstwa. Chris okazal sie zbyt naiwny. Szal Travisa wynikal takze z jego bezsilnosci, nie dostrzegl tego chorego pierwiastka w synu i teraz nie mogl tego naprawic, zostawil go zlorzeczac. Wyzyl sie na dwoch kolesiach ktorzy dobili go jak chorego psa.

Wszystkich młodych spotkała śmierć godna porywczych nastolatków. Zauważ że w FTWD jak i TWD praktycznie nie występują nastolatkowie. Ten finał dał nam odpowiedź dlaczego tak się dzieje. Jedynie jednostki jak Alicja albo Nick są w stanie sobie poradzić, bo dorosły z pominięciem młodzieńczego buntu lub przeszły go przed apokalipsą. Alicja dorosła już w domu, bo matka miała ja w dupie, a resztki dziewczęcej naiwności pozbyła się na jachcie gdy wystawiła rodzinę na niebezpieczeństwo. Natomiast Nick podczas buntu popadł w nałóg narkotyków i dorastał na ulicy. Dzięki apokalipsie wyszedł z nałogu i stał się w pełni ukształtowanym człowiekiem z bagażem trudnej przeszłości. W TWD mamy postać Carla, który również trochę się buntował, ale na jego szczęście był otoczony przez grupę bardzo twardych i zaradnych ludzi, wśród których nie brakowało kandydatów na autorytet. Carl dostawał na tyle luzu by czuć się wolnym, ale jednocześnie na tyle ograniczeń, by zminimalizować ryzyko.

Moim zdaniem w 3 sezonie pojawi się Jack (chłopak rozmawiający z Alicją na łodzi przez radio) co sądzicie ?

Możliwe, że ten obóz jest miejscem do którego garną wszyscy ocaleni, więc może spotkamy któreś z wcześniejszych postaci... Ja bym się jeszcze spodziewał chinki, nawet nie pamiętam czy zginęła :v
Może dadzą też interesujący wątek typu "Wpuszczamy tylko obywateli USA" i Luciana zostanie w Meksyku hehe. Albo ich wykołują mówiąc, że są małżeństwem i przez to ma obywatelstwo.

Mi sie wydaje ze to kolesie na granicy i samotny gościu który dorwał Ofelie to jedna ekipa.
Bohaterowie spotkaja sie w obozie rzadzonym przez wojskowych. To nie oboz dla uchodzcow to bedzie jakas baza rzadzona twarda reka przez militarnych.
W grupie bylo sporo dzieci, kobiet a Amerykanie ostrzal gleba i z buta. Jakby strzegli dalej granicy przed naplywem nielegalnych.
Ciekawe co zrobia z postacia Stranda. Zostal w hotelu, moze zmeczyl sie uczestnictwem w grupie ktora ma gdzies przetrwanie a kieruje sie sentymentami? Jak go wywala to my tez odejdzmy. Strand jest ranny a blondyna karze mu porzucvic hotel i lazic miedzy zgnilcami.
3 sezon zapowiada sie ciekawie. Tworce zawsze tak robia ze ostatnie odcinki sezonu sa bardziej dramatyczne.

Oczywiście wątek z tamtą grupą pozostał otwarty, więc ten typek i ta Azjatka mają szansę na powrót, z drugiej strony, trochę to głupie jak by się ciągle spotykali...

Spokojnie - akcja tak tylko z pozoru dzieje się w Meksyku i USA. Tak naprawdę, patrząc jak często bohaterowie natykają się na siebie i randomy, dzieje się na obszarze jakiś góra 2-3 km kwadratowych. W TWD jest jeszcze lepiej - tam na oko gdzieś w granicach kilkometra kwadratowego, w lasach chyba jeszcze mniej.

Ja dodam apropos 02x14. Nick pakujący się do ucieczki, pakuje ubrania i kaiążki (!) I takie szczeguły psują klimat filmu i pokazują podejście twórców do serialu :p

Nie zwróciłem na to uwagi, ale co w tym złego że wziął książki? Przecież po przeczytaniu przydadzą się na rozpałkę, co miał wziąć? Smartfonami nie rozpali ogniska ;-) Ubrania też są potrzebne, przecież się zdzierają, anie jest powiedziane że będzie mieszkał w hotelach jak jego rodzina, tylko gdzieś po przykopach w kartonach czy jakoś tak...

Madison na parkingu hotelowym prawi - To z nimi mój mąż zostawił swojego syna, a teraz on nie żyje! - zaskowytała.
- Ojej, ojojoj - odpowiedział Victor - Ale wiesz co? Świat się zmienił, czy twój mąż da sobie rady?
- Nie! To go zabije. - Po chwili ciągnęła dalej - Najlepiej będzie ich wypuścić!
Decyzję podjęła jak zawsze bez namysłu. Madison, oooo wielka Madison nigdy nie miała problemu z podejmowaniem trudnych decyzji. W takich chwilach jak ta, jej mózg był tak samo pusty jak mózgi walkersów. Nawet jeżeli jakiekolwiek fakty do niego wpadały, to w magiczny sposób znikały nim jej świadomość zdążyła je zarejestrować. To upraszczało sprawę.

Kilka minut później Travis zerka przez okno i widzi tłum na czele którego znajdowała się Madison prowadząca chłopców z którymi zostawił swojego syna. Od bramy dzieliły ich jakieś 3 metry, musiał więc się śpieszyć. Ruszył w pościg po schodach i nim pochód zbliżył się do bramy on w tym czasie pokonał 15 pięter i plac dzielący go od całej grupy.
- Gdzie jest mój syn? Gadajcie wieprze! - ryknął bez nadziei na odpowiedź, po czym zabrał chłopaków do hotelu aby ich przesłuchać.
- Trzeba ich wypuścić! Travis, ci chłopcy na pewno mówią prawdę - potok słów wylewał się z Madison nieprzerwanie - Nie rób im krzywdy - dalej prosiła męża.
Travis ledwie łapał oddech. Co za emocje, co za nerwy! Madison zawsze wprowadzała go w taki stan. - Nadajesz jak zacięta płyta gramofonowa, a ja muszę z nimi pogadać.
Zwinnym kocim ruchem zamknął drzwi na zasuwkę pozostając sam na sam z mordercami swojego syna. Reszta towarzyszy mogła się jedynie przyglądać przez przeszklone drzwi. Oby tylko nie wpadli na pomysł, aby zbić szybę...
- Wy pier*one sk*syny, wyleciał z samochodu czy go wyciągnęliście? - zaryczał. Zza drzwi wciąż dobiegał go głos Madison proszący o wypuszczenie chłopców.
W tym samym czasie jeden z mieszkańców hotelu pobiegł na recepcję po klucz, wrócił i wdarł się do pokoju. Ta heroiczna akcja zakończyła się jego szybkim nokautem. Travis wrócił do okładania chłopaków. Gdy dowiedział się prawdy puściły mu hamulce. Chłopaki mówili, że Chris sam spowodował wypadek wjeżdżając na namiot rozstawiony na środku ulicy.
- Pieprz*i woodstokowicze rozstawiają namioty gdzie popadnie - zaklął pod nosem. To nasunęło mu pewną myśl i zaczął tańczyć pogo skacząc po głowach chłopaków, przez których jego syn Chris zginał. Krew tryskała, a zawartość ich czaszek była stopniowo wyciskana niczym pasta do zębów z tubki, tyle że przez nozdrza i oczodoły. Skakał i skakał, a gdzieś w tle wciąż słyszał swoją żonę proszącą aby przestał i ich wypuścił. W końcu zmęczony swobodnie osunął się na ziemię.
Z chłopaków nie było co zbierać, Madison jedynie przekłuła im uszy, a pozostali zabrali znokautowanego gościa na operację.
- Alicjo, wyjdź stąd. - krzyknął brat hotelowicza którego znokautował Travis. - Musze upuścić krew z czaszki mojego brata i poluzować jego mózg. - rozpaczliwie kontynuował.
- To się w głowie nie mieści. - odparła Alicja i wyszła.
- Skąd wiesz, że ma obrzęk mózgu? - zapytał go asystujący długowłosy meksykanin.
Zamiast odpowiedzi wziął nożyk do cięcia styropianu i zgrabnym ruchem odciął wielki płat skóry pokrywającej łysiejącą głowę.
- Widziałem Doktora Hausa, on wiercił cienkim wiertłem - powiedział przyciszonym tonem długowłosy Meksykanin.
- A co ty mnie będziesz uczył, ma duży obrzęk. Podaj otwornicę, zrobię mu otwór o średnicy fi 50, powinno wystarczyć.
Kilka minut później było już po wszystkim. Jego brat nie przeżył wiercenia. Co gorsza w jego czaszce nie było krwi, co znaczyło że był tylko nieprzytomny, a on go wykończył wiercąc mu wielką dziurę w głowie. Szybko jednak wyrzucił tę myśl z głowy - Zabijmy Travisa, to jego wina! - syknął przez zaciśnięte zęby.

Dobre hehe :)
Pamiętasz kto na forum TWD pisał w podobnym stylu o każdym odcinku? Einshaew może to był?
PS Dużo cię to pracy kosztowało?

Niestety nie pamiętam nicka, ale coś mi świta, że masz rację.

Ja tę cała akcję tak właśnie odebrałem oglądając finałowe odcinki, więc pisałem od ręki i później skorygowałem tylko 2 fragmenty. Szczególnie ten końcowy, którego nie chciałem kończyć makabrą. Z tego co pamiętam, wykorzystana otwornica nie posiadała wiertła prowadzącego i szczerze wątpię, aby był w stanie ją stabilnie utrzymać, więc pokiereszowałby mu cała czaszkę. Gdzieś w filmach widziałem, że do cięcia kości wykorzystuje się narzędzie bliźniaczo podobne do multi toola. Jeżeli już zamierzali otwierać mu czaszkę, to z tego powinni skorzystać.

Poza tym finał był naprawdę OK. Było dużo akcji i dobre tempo. Spodziewałem się, że grupa się połączy, a hotel zostanie spacyfikowany przez tych oprychów z biedronki. Byłoby to dobre zakończenie sezonu, a tak sprawia wrażenie, jakby został przerwany w połowie.
W nowym sezonie spodziewam się że grupa spotka się w obozie na granicy. Bardzo pozytywną przemianę przeszła Alicja, która być może stanie się odpowiednikiem Carol z TWD, Travis z kolei wyrasta na Ryszarda a Nick tworzy mieszankę Daryla i Glena. Najgorzej budowaną postacią jest Madison które wydaje się całkiem niegłupia, by w pewnym momencie grzmotnąć głupotę, która powinna zakończyć się śmiercią wielu osób z jej otoczenia i jej samej. Powinni ją czym prędzej uśmiercić.
PropoTWD, to polecam krótki filmik z planu filmowego, który ukazuje w jaki sposób tworzą efekty specjalne, flaki, itp. youtu.be/0-mmpB5_WwE

O kurcze, nie wiem jak to się stało że dopiero teraz zauważyłem tą odpowiedź, przepraszam :<
Co do cięcia czaski, aż mnie zainteresowałeś tematem, zawsze mi się wydawało że używa się czegoś w rodzaju wiertła (oczywiście nie takiego jak tutaj). Gang biedronki aż za łatwo się dał, ta cała Colonia dziwnie zbudowana jest, niby w mieście a wyjście jest tylko z jednej strony ;) ani po dachach ani nic nie da się przejść bokiem? Serio?

Również od paru odcinków zastanawiałem się nad wyjątkowością położenia tego obozu, ale nie pokazali go z lotu ptaka, więc uznałem, że to jakaś anomalia terenu ;) Bardziej uderzyło mnie, że ta cała banda przeszła sobie przez ten plac pełen walkersów, a gdy one rozproszyły się po uliczkach obozu, to nie potrafili się przebić do wyjścia.

Znalazłem ten instrument do trepanacji - trepan się nazywa
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Trepan

Twoje zainteresowania skręcają w nieodpowiednim kierunku ;)

Lol, czyżby fw dał mi teraz dopiero powiadomienie xdd

ciasteczko pisał ;p

Mistrzowskie :D

Do ósmego odcinka drugiego sezonu, każdy epizod 10/10. Reszta to ścierwo. Zaczyna się drugie The Walking Dead i ta sama historia co z pierwowzorem. Pierwsze dwa sezony genialne, trzeci już taki sobie i pozostałe -2/10. Rzygam...

TAA hehehe w TWD drugi sezon odbywał się w całości na farmie ,zakończenie było słabe a sezon ogólnie kręcił się wokół szukania dziewczynki ,którą każdy miał w dupie ,więc ja bym nie porównywał . TWD ogólnie spoko ,ale gdybym miał porównywać sezonami to TWD jest daleko z tyłu .

Nie chodzi mi Panie Koleżko o samą fabułę, która mimo wszystko również w aktualnym TWD jest na poziomie, krótko mówiąc, gówna.

Kiedy 3 sezon? ktoś wie?

Spieszę z odpowiedzią - na razie wiadomo, że kwiecień :) chociaż oczywiście może się zmienić

Co się stało z Ofelią? Bo nie pamiętam.

Poszła sobie od grupy, i w pewnym momencie znalazła jakiegoś faceta z AK przy granicy