PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=735271}
6,8 23 tys. ocen
6,8 10 1 22835
5,0 5 krytyków
Fear the Walking Dead
powrót do forum serialu Fear the Walking Dead

No powiem od razu, że troszkę nie tego oczekiwałem. Ciężko w 6 odcinkach zawiązać konkretną akcję, więc i tutaj wyszło to średnio.
Wiem, że ten spin-off stawia jako prequel, infekcja miała się rozchodzić powoli, zaczynając od plotek i pojedynczego przypadku.
Niestety wyszło to bardzo niekonsekwentnie. Pierwsze odcinki zanudzały mnie wręcz tymi historiami bohaterów. Niczym czytanie życiorysu kilku pod rząd. Pojawiały się po 1,2 zombiaki na odcinek. No dobrze, dajmy się temu rozkręcić. Po czym następny odcinek sugeruje, że minęło bodajże 9 dni i miasto jest "martwe". Mimo to, i mimo tego co nasi bohaterowie do tego czasu zdążyli zobaczyć i się dowiedzieć, dalej prezentowano ich jako totalnie nierozumiejących tego. Pod tym względem Travis był najgorszy. W poprzednim odcinku nie umiał strzelić, w tym zatłukł do nieprzytomności żywego nawet człowieka. W międzyczasie coś mu się chyba przestawiło, że bił w tym zombiaków, więc może się trochę naprostuje. W międzyczasie Nick, w jednym odcinku kona z głodu narkotykowego, a w drugim w ogóle jest to pominięte. Sądziłem, że jego odwyk będzie bardziej istotny, skoro od samego pilota tak go zaznaczali, ale najwidoczniej tak nie będzie.
Irytował mnie wątek wojska. Zaczęli od bazy na tych przedmieściach, a z dnia na dzień mieli zaplanowany odwrót i opuszczenie wart. Wątpię, że wojsko planuje takie akcje w takim pośpiechu, bo sądząc po ich koordynacji, raczej żył jakiś przełożony i to nadzorował. Mimo to wraz zebrali i odjechali. Po co więc w ogóle bawili się z obozem, którego rezydentów traktowali wręcz jak złoczyńców.

Zakończenie też zostawia niedosyt. Nie dają żadnego większego cliffhangera jak to większość seriali. Kończy się tak, jakbyśmy mieli nie spodziewać się drugiego sezonu.
Trochę cukierkowo wyszło też, jak wszyscy się odnaleźli. Niby Griselda zmarła, Ofelia została postrzelona, a nawet Liza'ie ukrócono żywota, ale jakieś to takie niezbilansowane pozostało.

Wrócę jeszcze do aktorów, bo momentami ich gra wypada wręcz tragicznie.
Niektóre sceny wyglądają rodem jak jakaś niskobudżetowa produkcja, a i część samych aktorów jakaś taka toporna do oddawania jakichkolwiek emocji. Zwykle nie zwracam na to takiej uwagi, ale sceny z płaczem wyglądały jakby ktoś ich przyduszał, niżeli byli zrozpaczeni. Voldemortowi też mimika twarzy i zakres jej ruchów została chyba sprzed kilkunastu lat.

Nie wiem na kiedy zapowiedzą lub zapowiedzieli premierę drugiego sezonu, ale zdecydowanie obejrzę. Może poprawi lub przynajmniej ograniczy udział tych najgorszych wątków.
Oglądam przede wszystkim ze względu na wątek apokaliptyczny. Myślałem, że zaczynając od małej skali skażenia, bardziej ukazane zostaną przygotowania, zbieranie zaopatrzenia itp. Lecz tak jak wspomniałem, serial skupił się na czytaniu nam życiorysów Travisa i jego 2 kobiet, które zaskakująco się dogadywały biorąc pod uwagę, o jakie błahostki w międzyczasie wybuchały awantury. Do tego Strand, który wpadł idealnie na naszych bohaterów, mając wszystko przygotowane i dyktując im akcje.
Trochę za dużo podstawiania odpowiedzi pod nos. Sporadyczne akcje można wybaczyć, ale tutaj nasza grupka by sobie z niczym nie dała rady gdyby nie losowo napotkane osoby.

No ale zobaczymy jak to pójdzie dalej. Za tydzień wracamy do TWD, więc może przynajmniej oryginał troszkę podciągnie pozostawiony niesmak.

A jak wam się oglądało? Czy tego spodziewaliście się po spin-offie TWD?

ocenił(a) serial na 6
FtR69

Najlepsza scena jak zombie szło przez korytarz przy migającym świetle... Ale ogólnie to tak średnio bym powiedział ,jednak wyczekuje następnego sezonu

ocenił(a) serial na 7
FtR69

Finałowy odcinek był dla mnie najlepszy z całego sezonu, na takie akcje czekałem przez te wszystkie odcinki. Największą moją bolączką jest fakt, że odstrzelono Lize, bo liczyłem na jakieś fajne konflikty między nią a Madison w przyszłym sezonie. No ale dupa, nie będzie.

Wkurza mnie to, bo na początku odcinka myślałem sobie: no, warto było się przemęczyć przez poprzednie, bo teraz, gdy zaczyna się akcja, bohaterowie są naprawdę dobrze ukazani, ich motywacje wyjaśnione i przedstawione zarysy zależności między postaciami. Tyle, że Liza stanowiła centralny punkt tej mojej "postaciowej układanki" i z miejsca cały koncept się posypał. Travis mógł być ciekawym "nowym typem głowy rodziny", opiekując się obiema kobietami i potomstwem z obu stron. Teraz zostanie właściwie dość typowym wdowcem z synem z poprzedniego małżeństwa. Zero konfliktu, dynamiki.

ocenił(a) serial na 4
FtR69

Serial średni, nic nowego do tej całej historii nie wnosi. Realizacyjnie również wygląda to średnio. Nie zawsze producenci i reżyser sprawnie materiał montowali, przez co wkrada się chaosik i tzw. cięcia.
Psychologicznie i socjologicznie opowiedziane to bez głębszej wiarygodności, a szkoda, bo twórcy mieli szansę by opisać genezę i studium rozprzestrzeniania się epidemii. Zamiast tego znowu ugrzęźli w klimatach bliskich operze mydlanej. Dramaturgicznie nierówne to. Pojawiają się też "zbiegi okoliczności", charakterystyczne dla kina klasy C.
Ogląda się to z jakimś tam zainteresowaniem, raczej serial nie przynudza, szczególnie jeśli widz lubi taką tematykę. Ale błędów i płycizn jest zbyt dużo. Niezbyt dobrze są też prowadzeni aktorzy. Ogólnie średnia rzecz i uczciwe 5/10 się należy.

FtR69

Pewnie 2 sezon będzie dopiero przed 7 sezonem TWD.
Ma mieć 13 odcinków więc ruszy prawdopodobnie w lipcu.