Fear the Walking Dead (2015-2023)
Fear the Walking Dead: Sezon 2 Fear the Walking Dead sezon 2, odcinek 3
odcinek Fear the Walking Dead (2015-2023)

Uroboros

Ouroboros 44m
7,6 886
ocen
7,6 10 1 886
Fear the Walking Dead
powrót do forum s2e3

Odcinek 2x03

ocenił(a) serial na 6

Jak wasze wrażenia (czy też wszyscy skupili się na GoT)?

Po dwóch bardzo dobrych nastał czas na odcinek średniej jakości, zapychacz nie wnoszący wiele nowego. Taka okazja aby wykorzystać motyw flying 462, klasyczny już wypad nowicjuszy po zapasy z równie typowymi błędami (m.in rozdzielenie się i krzyki na całe gardło). Jako, że to początek opowieści oraz jesteśmy ciągle daleko od połowy sezonu musiało się obejść bez strat aczkolwiek emocje z możliwymi zgonami były.

To co znaleźliśmy oprócz nieporadności.

- Dalsza przemiana młodego Maorysa. Tego było serialowi potrzeba, dzięki ślamazarnemu i niezręcznemu dobijaniu rannych połączonych z szokiem czuć ulatujące człowieczeństwo postaci i przystosowanie do nowego środowiska. Potencjalny największy zabójca w tym serialu, o ile nie załamie się wcześniej psychicznie. Taką przemianę obserwujemy także u innych postaci jednak tutaj jest ona najbardziej wyrazista.

- W grupie zarysowują się nam mniejsze frakcje dbające o własną skórę, dokładnie trzy. Może być w przyszłości ciekawe kto po czyjej stronie stanie, jest też pole do manipulacji.

- Natomiast można się zawieźć na samym motywie "462". Pomijając zdolności zombie do rozpinania pasów foteli obawiam się iż widzieliśmy właśnie koniec brutalnej Azjatki i posłużyła ona jedynie do zademonstrowania determinacji Stranda (w końcu!)

ocenił(a) serial na 7
Martin von Carstein

Jak dla mnie to był najmarniejszy odcinek tego serialu jak do tej pory.

Fabuła - totalny zapychacz. Ale ok, przełknę to jako pretekst do rozwoju postaci, niech im będzie.

Tylko - dlaczego ta scena z zombiakami była tak kretyńsko głupia? Banda noobów wyskakuje na plażę, gubią się w kilka minut, po czym w końcu zbierają się żeby odpierdzielić grupową masakrę niczym z Dead Island; co tam, że ledwo co połowa ekipy pierwszy raz do ręki w życiu wzięła jakąś tam patelnię czy rurkę - wszyscy sieką sprawnie. I oczywiście "hurr durr stójmy w miejscu podziwiając nadchodzących statystów zamiast iść po ponton".

No i najbardziej debilny moment "come at me, bro!" Nicka, po prostu uhhhhszszsz, co za kretynizm. Czyli co, zombie są już tak tępe, że wystarczy sobie pochlapać koszulkę trupią krwią i chlapnąć nią sobie po policzkach, żeby wykiwać zombiaka stojącego tak blisko, że mogliby sobie dać buziaczka?? Hahaha, a niektórzy się śmieli ze śmietnika w TWD xD Jakby tam zombie były tak tępe, to Glenn nie musiałby się nigdzie wtaczać - obryzg mózgu tego typa co z nim był niechybnie zafundowałby mu wystarczający do oszukania szwędaczy makijaż! No ja nie mogę, jaki lamerski zagryw! xD

Poza tym strasznie słabe są te zombie w FTWD. Ja rozumiem że to ma być tło dla dramatu, ale c'mon, ten "atak" na plaży wyglądał jak poranna kolejka do kibla na Woodstocku.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones