Niestety wszsycy co się zgłosili z różnych przyczyn nie mogli do nas dołączyć. We wszystkich rozmowach każdy tak naprawde narzekał, że nie było dwóch osób: Znawca... i mardziarrr. Macie inne typy ? :D
Na śmierć zapomniałem, no oczywiście, że Ciebie. Naprawdę, ale faux pau - wybaczysz mi? :-)
Dopiero wróciłem, wybacz. Niektórzy po offline'ie nie jechali do domu :-)) Ja dalej balowałem. :-)))
No cóż Shemku w takim razie : "Znaj pańską łaskę" (by tak rzucić cytatem z jednego z moich filmów ulubionych;) A jak się balowało na offline nie będąc narażonym na stresy z powodu mojej (tak to przyjmijmy;) nieobecności?
W zasadzie świetnie. :-))) Ale teraz musze wracać, kilka zwiastunów trzeba dodać. Mam takie skrzydła do tego, jak dowiedziałem się od niektórych, ze ludzie są zachwycieni. Normalnie obrosłem w piórka.... i lecę, lecę...
Hym.... http://www.filmweb.pl/Topic?id=472065#1015774 [www.filmweb.pl/Topic?id...]
Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie?
;-)
Zaraz będzie, zaraz będzie :) Dajcie mi odetchnąć, ja dopiero do domku wpadłem, jestem po 9 nocce w pociągu :-)
Przepraszam Wszystkich...
Ja z kolei, najbardziej chciałem zobaczyć się z Shemkiem... sprostać swoim wyobrażeniom na temat tej osoby...
Jednak chociaż w połowie się zadowoliłem zdjęciami z filmweb Offline, na których bez problemu rozpoznałem Shemka...
Nic tylko czekać na kolejny zlot (szefowi w robocie już zapowiedziałem, że na tamten zlot to MUSZĘ pojechać)