PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=800593}
7,7 11 tys. ocen
7,7 10 1 10502
6,4 7 krytyków
Final Space
powrót do forum serialu Final Space

A WIĘC TAK, najważniejsze: SOUNDTRACK. No to jest istna bajka; piwo, miód i inne delikatesy. Do tego, muzyka i kawałki perfekcyjnie zgrane są z wydarzeniami i atmosferą jakie aktualnie panują na ekranie.

DALEJ: bohaterowie. Gary, czyli nasz heros początkowo wydaje się typową i mało atrakcyjną postacią - no i też taki poniekąd jest. Jednak, posiada też on szeroką gamę uczuć i związanych z nimi zachowań, które pozwalają na ciekawe rozwinięcia relacji z innymi postaciami. W dodatku, dostaje towarzysza, który perfekcyjnie uwypukla atuty Pana Gary'ego. Kolejne postacie w postaci: Avocado, Mały Cato, HUE czy KVN (najbardziej irytujący bohater w dziejach animacji ever, ale jednocześnie cholerny słodziak <3) oraz zbiorowy bohater w postaci wszędobylskich ciasteczek tworzą super paczkę, którą ogląda się z wielką chęcią.

HUMOR, FABUŁKA NO I SPOSÓB POPROWADZENIA NARRACJI: to właśnie ten podpunkt stanowi o dużej oryginalności tej animowanej serii. Śmieszkowania i heheszków jest multum, co ważne wykonane i napisane są naprawdę soczyście, toteż już pierwszy odcinek pozwoli nam zauważyć ich moc. Jednak, co zaskakujące w takiej formie produkcji, jest tutaj również sporo feelingowych momentów - pod tym względem przoduje zwłaszcza końcówka sezonu. W połączeniu z świetnym soundtrackiem autentycznie będziemy mogli się złapać na tym, iż z pozoru prosta i trywialna animacja wywoła w nas taki smuteczek.

PERFEKCYJNIE NARYSOWANA: połączenie kolorów, kosmiczne krajobrazy oraz piękna kreska naprawdę łechtają nasze poczucie estetyki (no przynajmniej moje, jest ono co prawda trochę dziwne, ale serio to nie oznacza tego, iż baja ta jest brzydko nakreślona, o nie. Serio.).

AAAND THE LAST BUT NOT LEAST: MOONKAKE AKA CIASTUŚ: no tenże bohater po prostu wymiata. Jest jednocześnie słodki, kochany, mam ciągłą ochotę go przytulić i pocieszyć - nawet jak jest wesoły - i w ogóle. Do tego wygląda jak mały bezbronny smark, a jest idealnym przykładem, który określać może staropolskie przysłowie: POZORY MOGĄ MYLIĆ XD. Dobra, może i nie staropolskie, ale nie w tym rzecz, bowiem nasz smarkowy Mooncake jest śmiertelnie groźnym stworkiem będącym w stanie roznieść cały wszechświat w to z czego powstał, czyli w nicość. No i te dźwięki jakie wydaje, cudo <3

W poszukiwaniu większej ilości wrażeń poklikać można sobie w ten link:
https://czarnawolgaawniejdziewczyna.wordpress.com/