mnie się wydaje czy w pilocie zaraz po szalonym ivanie bohaterski pilot trzyma w ręku powietrze zamiast steru? Mieliście też tak?

Bezbarwne postacie ? Żartujesz ? Postacie to właśnie jeden z największych plusów tego serialu. Przekrój przez rasy / klasy / rodzaje charakteru - drużyna pierścienia "wypisz wymaluj" :) Może nie do wszystkich się od razu czuje sympatię, ale "bezbarwnymi" ich na pewno nazwać nie można. Jednocześnie nie są przerysowane, nie traci się poczucia ich realności, są spójne psychologicznie.
Co do kiepskich zwrotów akcji, coż... fabuła jest dość naiwna i przesadzona (trochę przypomina Jamesa Bonda) ale zasadniczo o to w tym wszystkim chodzi: dużo się dzieje, nie wszystko przemyślane, lekka rozrywka.

Ogólnie rzecz biorąc, dla mnie ten serial ma masę minusów - mało ambitna fabuła, nierealistyczny świat, masę sprzeczności, niedopracowane szczegóły - ale wszystko to nadrabia *rewelacyjnym* scenariuszem. Niektóre dialogi zwalają z nóg :) W takich wypadkach nie bardzo się liczy, co postacie robią (znów wpadają w niespodziewane kłopoty i znów zostają cudem ocaleni, jakież to tendencyjne), ale *jak* to robią. A oni to robią po mistrzowsku :)
Oczywiście jeśli lubi się ten rodzaj humoru, który ocieka sarkazmem i ironią. W innych przypadkach serial rzeczywiście może nudzić.

@Perykles: nie wydaje Ci się, nie ma steru, skutek zmiany formatu z panoramicznego na 4:3
http://pl.wikipedia.org/wiki/Firefly_(serial_telewizyjny)

Mi się podobał niesamowicie. Połączenie kosmicznych piratów i Dzikiego Zachodu bardzo mi odpowiada. Do tego postacie- Malcolm jest świetny, jedna z moich ulubionych postaci w ogóle, do tego Wash, Jayne, Inara. Reszta też niezła, ale nie tak dobra. Fabuła może faktycznie nie jest zbyt odkrywcza, ale to nadaje temu serialowi taki fajny klimat- ratunki w ostatniej chwili, szybkie akcje, dynamiczne strzelaniny. Do tego humor i dialogi- tutaj nawet nie trzeba nic dodawać.

Ja w zasadzie nie przepadam za westernami i sf a jednak ten serial strasznie przypadł mi do gustu ;)

a ja zawsze najbardziej lubiłam Kyle bo była taką wesoła iskierką w tym serialu i Mal'a za całokształt