Człowiek w masce jest jasnej karnacji. Było to nawet potwierdzone na oficjalnych scenach tyle, że rysowanych komiksowo

Człowiek w masce to Eddie, tylko nie mam pojęcia co on miałby wspólnego z Zoomem ;P

Po dzisiejszym odcinku typuję, że w masce jest Jay Garrick z Ziemi 2, który jest tamtejszym Fashem i jednocześnie doppelgangerem Henry'ego Allena z Ziemi 1. Nie wiem, czemu ma na imię Jay (a może to jakaś ksywka?), ale nosi panieńskie nazwisko swojej matki.

Wcześniej byłam przekonana, że to Barry z przyszłości.

Mi się wydaje że to będzie Jay Garric, ale nie Henry Allen. Tylko jego dziadek który ma de facto na nazwisko Garric :D

W takim razie raczej nie dziadek, tylko brat babci ;) Bo dziadek powinien się nazywać Allen. No chyba, że mówisz o dziadku Henry'ego, a nie Barry'ego... Ale wiekowo to mi trochę nie pasuje... Prędzej nieślubny syn babci Barryego, znaczy przyrodni brat Henry'ego (ciągle mówimy o Ziemi 2). Ale to zbyt zagmatwane, więc obstawiam jednak Henry'ego.

Tak, chodziło mi o dziadka Henrego.
Chyba, że właśnie dziadek Henrego z jakiejś linii czasowej był Flashem i w jakiś sposób spotkał zooma, który go uwięził.

Gościem w masce Eddie. Czułe wyznania Iris na to wskazują. Będzie telenowelowo i Iris będzie mieć w końcu jakąś rolę do zagrania w serialu bo narazie tylko tam jest i nic z tego nie wynika. Będzie miłosny trójkąt zupełnie jak w trzecim sezoie Arrow. Będzie rzewnie , łzawo , może jeszcze Felicity tam gościnnie zawita ;)

Eddie nie żyje , bo inaczej nie wymazało by Eobarda z historii

Z historii go w zasadzie nie wymazało. Nawet w drugim sezonie był a gdyby miał sie nigdy nie urodzić to i matka Barryego by żyła.Poza tym wszyscy go pamiętają. No ale zobaczymy :)

Wiesz , może masz Ty racje , może ja , to wszystko zalezy od scenariusza serialu , prawda jest take że każdy to inaczej interpretuje

Eddie to bardzo możliwa wersja bo zauważcie że eddie zginął i został wchłonięty przez to coś. Tak jak kask jaya został przetransportowany do nas, to ktoś mógł na ziemi 2 go uratować. Tylko nie wiem jaki sens byloby go trzymanie w tej masce

Ukrycie tożsamości przed innymi więźniami , uniemożliwienie krzyczenia (gdy Zoom jest nieobecny) , jeżeli to Eddie to jakoweś supermoce wiązane z głosem raczej odpadają. No i też dodam że gdy umarł to w pewnym momencie coś tam mu się na szyi pojawiło (czego nie miał wcześniej) i ten wątek pewnie też pociągną ;)

O co chodzi z tym uwięzieniem w Speed Force? Co to za miejsce? Oglądam Flasha od 1 odcinka i nie za bardzo rozumiem jak można w nim zostać uwięzionym. Ktoś może mi to łopatologicznie wyjaśnić?

łopatologicznie wyjaśniam. każdy Flash/reverse/zoom speedster korzysta ze speed force. Energia prędkośći.

Jest ona rozsyłana z innego wymiaru do każdego speedstera. Niby jak podróżujesz w czasie to przechodzisz przez wymiar speed force. wpisz speed force w google

Ja również stawiam na jakiegoś dziadka Barryego lub coś w ten deseń. Poza tym od początku kiedy pojawił się aktor grający Henrego, wydawało mi się, że to nie bez powodu jego wzięli do tego serialu.

Ja mam dwie teorie:

1. Na obecnej ziemi (E-1) życie mogło potoczyć się zupełnie inaczej i Henry nie jest świadomy co tak naprawdę kryło nazwisko Garrick (tj. Flasha). Natomiast na E-2 może faktycznie Henry był naprawdę Jayem Garrickiem. Tak jak mówię - wydaje mi się, że nie bez powodu wzięli konkretnie tego aktora :) To właśnie Henry może być w masce.

2. Sugerując się jednak bardziej logicznie faktem, że babka Barryego była Garrick więc być może jej brat był Flashem i być może to on będzie w masce.

Obecnie nie widzę innej opcji. Te wszystkie Eddie i Ronnie możecie sobie już odpuścić moim zdaniem bo to naprawdę jest już takie... na siłę. Dostaliśmy właśnie drobną wskazówkę, pewnie poniekąd jakiś spojler, że Garrick aka Flash v1 , jest powiązany w jakiś sposób i z Barrym i z Henrym i to ktoś z ich rodziny jest w masce.

Też myślę że to może być Ronnie bo to by miało największy sens,że nie zginął wtedy pomagając flashowi tylko został wciągnięty w ten wir i jakoś dostał się na ziemię 2, gdzie znalazł go zoom i uwięził.