Finał mid seson. Flash mierzy się z zabójcą swojej matki i arcywrogiem: Reverse Flashem aka. Professor Zoom. Jak wam się podobał?
Ps. Dla przypomnienia: The Flash powraca 20 stycznia z odcinkiem pt. "Revenge of the Rouges", w którym pojawi się Captain Cold i Heat Wave.
"btw. zauważyliście, że siedziba Mercury Labs, to nic innego, jak budynek InterContinental w Warszawie? :D"
Hahaha, dobreee xD
Genialny odcinek, nie mogę się doczekać kolejnego! Co do tożsamości RF można być pewnym jednego: to potomek Eddiego, ponieważ go oszczędził (to na pewno nie jest przypadek, że scenarzyści włożyli w usta Eddiego kwestię "dlaczego mnie nie zabił" ;p). Nie jestem obiektywny co do Wellsa, bo pokochałem tę postać i chciałbym żeby okazała się dobra ;) Póki co wciąż trzymam się teorii, że Wells to Barry z przyszłości. Dlaczego? Choćby ze względu na wzmiankę o podobieństwie Wellsa i Barry'ego. Poza tym pierścień z kostiumem Zooma jeszcze o niczym nie świadczy, bo w komiksie Zoom podrzucił go Flashowi żeby trochę pokozaczyć (w serialu mógł podrzucić pierścień Wellsowi - swoją drogą: w komiksach pierścień Flasha był żółty, podobny do tego w serialu, czy zatem pierścień RF nie powinien być czerwony?) ;p Widzę to tak: Wells był tym "drugim gościem", o którym wspomniał Cisco. Utracił moc w momencie, w którym RF zabił Norę Allen (na skutek zaburzenia kontinuum), tuż przed tym zdołał ocalić młodszego siebie. Wykorzystując swoją wiedzę z przyszłości postanawia pomóc młodemu Barry'emu w zdobyciu mocy, by w ten sposób zemścić się na Reversed Flashu. Chce pozostać w ukryciu aż do 'tego dnia' (z gazety), a gdy on nadejdzie powstrzyma "coś" co sprawiło, że Flash zniknął. Ten sprzęt z konkurencyjnego laboratorium... myślę, że Wells ukradł (może skopiował) go już wcześniej, a w pułapce był falsyfikat. Zmiana głosu na końcu... No tak, tu jest problem z moją teorią o utracie mocy, ale z drugiej strony Wellsowi nie regenerują się obrażenia zadane podczas "lania w polu siłowym (;p)", więc pełnych możliwości Flasha nie ma. Może została mu tylko część? A może po prostu życzył widzom Wesołych Świąt, a zrobił to takim głosem żebyśmy łamali sobie głowy przez najbliższy miesiąc? xD
Sorry jeżeli piszę trochę nieskładnie, ale właśnie skończyłem oglądać i jeszcze jestem rozemocjonowany ;) I po przeczytaniu tych wszystkich wątków dalej nie wierzę, że Wells to RF. To by było zbyt proste, a w tym serialu nic nie jest proste. I bardzo dobrze :)
w domu allenow wlaczyli zoom i flash w pelni mocy, przenieslisie pewnie do tego czsau podczas walki z przyszlosci. zoom zabil nore , flash wyprowadzil siebie mlodego z domu idalej znikneli walczac. nie wiadomo co sie stalo ale zoom zyje i zapewne potrzebuje flasha zeby wrocic do swojego czasu , dlatego nie zabija terazniejszego flasha tylko deneruwje go zeby nabral motywacji i rosl w sile. Nie wiadomo kim jest wells ale ma stroj zooma. NIe wiadomo takze co sie stalo z flashem w przyzlosci. ja uwazam ze przegral z zoomem i ukrywa sie gdzies w terazniejszosci. Kostium ktory ma wells napewno trafi do zooma terazniejszosci i bedzie dwoch zoomow (razem z tym z przyszlosci) na jedengo flasha ktory nie potrafi jeszcze "szybko" biegac,.mysle ze bedzie tak:
1. Kostium trafi do Eddiego i stanie sie oficjalnym Zoomem terazniejszosci
2.dwoch zoomow przyszly i terazniejszy beda dawac baty flashowi(ktory jeszcze nawet niepotrafi biegac "szybko" a dwoch zoomow juz maja kostiumy pozwalajce na predkosc prawie ze swietlna"
3. wpadnie flash z przyzlosci ktory ukrywal sie teraz przez caly czas zeby pomoc mlodemu sobie, nauczy go zmienac forme ciala .
Odcinek niezły, oglądałem 2x ;) Jestem pod wrażeniem efektów specjalnych. Wydaje mi się że Wells, nie mogąc ukraść tego urządzenia z Mercury Labs(nie wiedzieć czemu ale to CW:), wymyślił zastawienie pułapki u siebie, którą mógł bezproblemowo sabotować. Stąd problemy z polem siłowym, pewnie w pierwszej wersji czasowej RF się nie pojawił a po wszystkim Wells cofnął się w czasie i ukradł urządzenie obijając sobie przy okazji mordę. Dzięki temu zabiegowi przestał być podejrzanym u Detektywa Westa, który na pewno miał go na oku po pojawieniu się RF u niego w domu, zwłaszcza że tylko Wells wiedział o wznowieniu śledztwa. Jak ktoś już wcześniej wspomniał w tym wątku, wygląda na to że to kombinezon daje moc, a urządzenie tachionowe służy do jego ładowania. Być może dlatego możliwość cofnięcia się w czasie była mocno ograniczona, a Wells w nim utknął.
do tych co czytali komiksy - w historii obrazkowej ;) nie było wyjaśnione kim jest Reverse?
Jedno co mi się rzuca w oczy to podczas ostatniej sceny widać Harrisona z poobijaną twarzą, później ładuje kostium z pierścienia na manekin (nadal ma rany) ale w chwili gdy zakłada urządzenie tachionowe na kostium wówczas jego twarz zaczyna się leczyć.
Wnioskując albo on jest RF albo wykorzystał całą tą sytuacje żeby zdobyć to urządzenie i nie być podejrzanym.
Wersja którą tutaj czytałem, że biegał pomiędzy wózkiem a kostiumem (i polem siłowym) robiąc złudzenie że jest w dwóch miejscach jednocześnie jest tak niedorzeczna że nie ma opcji żeby była prawdziwa. Jednak zakładając że to on jest RF można założyć, że sam cofnął się w czasie i ukradł to samemu sobie z przeszłości (wiem kolejny paradox ale czy uniwersum flasha nie jest oparte właśnie o te pardoxy i dlatego jest tak ciekawe?)
Nie jest to kompletnie niedorzeczna wersja, wczoraj widziałem stronę prosto z komiksu gdzie Wally West robi dokładnie to samo - jest w dwóch miejscach naraz i mówi, że to stara sztuczka chroniąca tożsamość tych "szybkich". No ale w komiksie on stoi od siebie oddalony o 1.5 metra. W serialu zresztą aż tacy szybcy jeszcze nie są...
Nawet jeżeli takie udawanie jest możliwe jest scena gdy widać każdego z podejrzanych w StarLabs:
Doktorka, Flasha i Reverse Flasha.
W to że Doktor jest w stanie oszukać ludzkie oko to jestem w stanie uwierzyć ale, że jest w stanie oszukać Flasha sztuczką w imitowanie bycia w dwóch miejscach na raz to nie możliwe. (Tutaj oczywiście staram się bardziej uwzględniać dynamikę serialu)
Dodajmy do tego, że nawet gdyby był w stanie oszukać Barry'ego to w momencie, w którym Barry go łapie i oddala od całej reszty, Wells dalej jest leżący i krwawiący tam gdzie był.. czyli w momencie złapania przez Barry'ego efekt 'multiplikacji' powinien zniknąć a tego nie było.
Jedno co mi się rzuca w oczy to podczas ostatniej sceny widać Harrisona z poobijaną twarzą, później ładuje kostium z pierścienia na manekin (nadal ma rany) ale w chwili gdy zakłada urządzenie tachionowe na kostium wówczas jego twarz zaczyna się leczyć.
Ale wracając do tego, co o tym sądzicie?
Nie czytałem komiksów, ale to, że Wells jest RF jest zbyt banalne. Według mnie Wells to Barry z przyszłości jak na nich spojrzeć to są podobni, widzę że padały juz tu takie teorie. Dodatkowo zwróciłem uwagę na ojca Barry'ego można powiedzieć, że to on zmotywował go, żeby wyznał miłość Iris i przez to zaszczepić konflikt między nim a Eddiem. Ojciec na pewno coś ukrywa. Scenarzyści maja naprawdę szerokie pole do popisu.
Co sądzicie o takiej teorii? Wells z przyszłości posiadł zdolność przejmowania mocy innych meta ludzi. Jest szybki niczym Flash, może się duplikować niczym Multiplex, ma czerwone oczy niczym meta człowiek od wzbudzania agresji, panuje też nad czasem i elektrycznością (stadion). Późniejsze eksperymenty są prawdziwym celem zamykania meta ludzi w podziemnym więzieniu. Wells z naszych czasów jest gdzieś uwięziony, lub przekonany do pozostania w ukryciu przez swojego odpowiednika z przyszłości (np w jednym z tajnych pomieszczeń laboratorium). Wells z przyszłości przybył aby naprostować jakieś sprawy i udaje samego siebie z 2014 roku, kiedy to jeździł jeszcze na wózku.
Pozostaje przy tym pytanie dlaczego Wells nie zregenerował się po pobiciu, ale być może nad tym również posiada kontrolę. Pragnie odsunąć od siebie wszelkie podejrzenia, dlatego jego duplikat pobił jego samego. Zabawa z policją sprawia mu wielką frajdę, podobnie jak znęcanie się nad słabym jeszcze Flashem, swoim przeciwnikiem z przyszłości którego darzy jednocześnie obsesyjnym uwielbieniem.
Niestety ale raczej błędna teoria . Jedynym pewnikiem jest to ,że w odcinku to on był RF .Choć jestem raczej na 90 % ,że jego umiejętności to li i wyłącznie zasługa kombinezonu (po co zabijać Stagga przez pchnięcie nożem jak mół efektywnie i bez groźby nagrania na kamery ) .
Po za tym wielokrotnie było pokazane ,że inwalidztwo Wellsa to ściema .Ponad to ,jeżeli Wells potrafi za pomocą kombinezonu leczyć rany to i efekty starzenia są do zniwelowania ,Więc 10 lat od morderstwa matki Barrego do czasów współczesnych to dla niego wczasy w przeszłości.
" (po co zabijać Stagga przez pchnięcie nożem jak mół efektywnie i bez groźby nagrania na kamery )"
Napiszę tak: świetny przykład :) Tylko nie mogę oprzeć się wrażeniu, że zrobił to w taki a nie inny sposób bo twórcy serialu na tym etapie musieli by pokazać, że jest RF (o ile nim jest). Czas pokaże, czy to specjalnie zrobione pod widza czy Wells/RF to coś więcej ALE nie chciałbym po prostu tutaj jakiegoś błędu wśród scenarzystów.. (niestety, tak też może być)
Jak teraz o tym pomyśleć to dochodzę do wniosku ,że to był celowy zabieg - za wcześnie było ujawnić całą prawdę ale wystarczająco by pokazać ,że Wells ma jakiś ukryty cel .
Tak sobie dziś jeszcze rozkminiałem ten serial i jeśli spojrzeć na to co się dzieje z mega prostej perspektywy to wygląda to tak, że jest gość jakiś meeega psychol, który obiera sobie ofiarę tworzy sobie z niej wroga z super mocami by móc go lać i się nad nim znęcać psychicznie.( i to przez z pokolenia na pokolenie i potem historia się powtarza bo się przenoszą w czasie i znów dzieje się to samo) :D Niezły zryciuch z tego RF. Czyż nie?