Jak dla mnie od 6 sezonu The Flash totalnie zszedł z toru bycia najlepszym serialem od DC.
Uwielbiałem ten serial i wciąż uwielbiam jednak to co dzieję się po 6 sezonie nie jest ani trochę ciekawe.
Nie wiem czemu ale bardzo mi brakuje w The Flash "Cisco Ramon", jakoś powodował ten człowiek moim zdaniem klimat który był piękny dla oczu. Teraz jakieś wymysły i dziwnie przemyślana fabuła, w ogóle się kupy nie trzyma.
Wątek kijowej Batwoman zakończony po kilku odcinkach. Teraz zostało im mało czasu, a marnują go na jakieś dramy z Cecile, Allegrą, Markiem, Iris... Może Arrow nie był idealny, ale przynajmniej odszedł z przytupem. Równie dobrze mogli pokazać co się stało z Legendami po anulowaniu serialu. Przynajmniej coś by się działo, a nie jakieś pierdoły.