Ta kobieta grając Sarę zasługuje na Oscara! W ogóle cały ten sezon był wyśmienity. Już nie nie mogę się doczekać drugiego. Aktorzy dobrani perfekcyjnie. Nie rozumiem tylko czemu tak wielu z Was widzi trochę niedociągnięć. Dla mnie wszystko układa się w 'idealną' -o ile można to tak nazwać biorąc pod uwagę całą tą smutną historię- i logiczną całość.
Sophie Grabol rzeczywiście jest w tym filmie świetna! Zresztą nie tylko ona. Intryga jest porywająca, ale rzeczywiście nie wszystkie wątki są przekonująco wyjaśnione. Np dlaczego ten facet (nie pamiętam nazwiska) chciał w garażu zabić Sarę, i dopiero Mayer ją uratował zabijając go? Pytań jest więcej. Ale i tak serial jest znakomity. Najlepsza duńska produkcja od czasów "Gangu Olsena"!
Ponieważ zabił (przejechał samochodem) tego faceta z ratusza, Sarah odkryła prawdę, a on nie chciał być aresztowany.
Mnie się w kreacji Sophie Grabol podobało to, że ukazała nam Detektyw Lund, jako człowieka z krwi i kości nie zaś cyborga. Ktoś powie "Jest zimna" ja powiem nie zimna a profesjonalna. Bo zwróćcie uwagę na jeden szczegół w pracy dociekliwa skoncentrowana wprost ideał A życie prywatne? Leży! Rozpad życia uczuciowego kulawe relacje z dzieckiem problemy z matką wcześniej rozwód. Ilu pracoholików w typie Sary może powiedzieć, że nie ma podobnych kłopotów? Do tego jeszcze pewne symptomy uzależnienia od leków i zaangażowanie w sprawę graniczące, jeśli nie z obłędem to na pewno z poważną depresją. Sophie Grabol Swoją rolą ukazała, że zdystansowana służbistka Sarah Lund to też tylko człowiek. Istotnie świetna rola.