I sezon- pomimo naciąganych zdarzeń rewelacja.
II sezon- inna sprawa, ale wiele elementów znanych z I sezonu.
III sezon- jeszcze inna sprawa, ale po świetnym pierwszym odcinku tyle tu wtórności z poprzednich serii, że przestało mnie obchodzić kto sprawcą i odpadłem w połowie sezonu.
Ile do licha można słuchać o wyborach, o chowanych lub znajdowanych dokumentach, sojuszach, zebraniach i znosić fochy policjantki, która wiecznie się myli i działa samopas.
Pas