Po obejrzeniu 1 sezonu naszly mnie myśli jakim człowiekiem trzeba być żeby zrobić coś tak okrutnego młodej dziewczynie i to córce swojego kumpla który traktował go jak rodzinę, a ten z premedytacją udawał przyjaciela i pozwolił na to by niewinny człowiek jak ten nauczyciel o małoco nie stracil życia, jak można patrzeć tak spokojnie na cierpienie tej rodziny tych ludzi którzy przez każdy dzień każdą godzinę i minute czekali najpierw na jakiekolwiek wiadomości o swojej córce a potem chcieli by jej morderca za to zapłacił a ten z boku się przyglądał i udawał jak bardzo chce im pomóc , no szok ze są tak perfidni ludzie i niestety w życiu realnym tez tacy są.