Jestem zachwycony tym serialem. Mam nadzieję że alekino pokaże także drugi sezon!!!
Też mi się baardzo podoba. Najpierw obejrzałam wersje amerykańską,która też jest świetna, ale duńska wkręciłą mnie na maksa ;). A co do drugiego sezonu to słyszałam, że Ale Kino ma zamiar wyemitować 30 odcinków ( 2 sezony) jeden po drugim - już nie mogę się doczekać.
TVmanka, czy serial amerykański jest o tym samym, co duński? Można je oglądać jeden po drugim, czy to będzie powtórka?
główna sprawa taka sama, wiele wątków się powtarza, ale ja na twoim miejscu bym obejrzała też amerykańską wersję, Początek historii jest taki sam, ale później zaczynają trochę zmieniać :) Jak najbardziej polecam, chociaz pierwowzór jest jednak lepszy (nie widzialam jeszcze dwóch ostatnich odcinkow) ;).
Zaczynać od oryginału, czy od kopii?
Wallandera widziałam najpierw szwedzkiego i późniejsza wersja BBC mnie mało wciągnęła.
Hmmm to zależy, jak chcesz zacząć od lepszej wersji to weź się za oryginał. Po obejrzeniu amerykańskiej wersji byłam pewna, że duńska nie będzie mi się bardziej podobała, ale okazała się świetna, lepsza niż amerykański remake.
ja też jestem zachwycona, ale trzyma w napieciu ! na początku byłam sceptycznie nastawiona bo przyzwyczaiłam się do zagadek rozwiązywanych w jednym lub w dwóch odcinkach serialu a tu jedno morderstwo ciągnie się przez 20 ? Ale jak sie ciagnie: wciąga na maxa, wbija w fotel że nie mozna się oderwać, ciagłe zwroty akcji a i muza świetna ! Naprawdę genialny serial ! Podobno Amerykanie są wściekli że takiego serialu nie nakrecili pierwsi :)
;) ja jestem ciekawa czy "mój" podejrzany okaże się winnym :)... bardzo mi się podoba :) tylko słaba godzina emisji
Amerykanska wersja jest znacznie gorsza. Jedno co mam do zarzucenia to to, ze intryga jest troche zbyt rozciagnieta. Podoba mi sie za to wielowatkowosc i sposob w jaki zazebiaja sie te zupelnie odlegle watki.
Aha i moj podejrzany od poczatku (z reszta jeden z wielu) nazywa sie poza filmem Mikołaj Kopernik he he
Jestem w miarę świeżo po obejrzeniu pierwszej serii i powiem Wam, że nie wszystko jest jednoznaczne :) Mam nadzieję, że to nie spoiler... Daje dużo do myślenia!!
Zgadzam się w całej rozciagłosci. Amerykańska nawet w połowie nie jest tak dobra. Pominęli kilka zwrotów akcji, polecieli po łepkach. A juz watek z narkotykowym uzależnieniem pana detektywa i samotne, trudne macierzyństwo (w tym ucieczka i poszukiwanie synka) to juz melodramatyczne przegięcie z ich strony moim zdaniem.
I ja mam taką nadzieję. Czytałam w Necie, że obsada nie powtórzy się:( Nie będzie np Larsa Mikkelsena - wielka szkoda !
No niestety, z tego co wiem drugi sezon to zupełnie inna sprawa i bohaterowie ( poza Lund oczywiście), Co do Larsa to się zgadzam - jego postać jest jedną z moich ulubionych...
mmm:) na pocieszenie można obejrzeć Headhunter"a - ale to rozmowa na inny wątek
Nie znam mordercy - ciekawa jestem dwóch ostatnich odcinków. I pewnie będzie mi czegoś brakowało w następne środy:)
Kogo obstawiasz? Nie bardzo wierzę w taksówkarza. Znając zakusy scenariusza znów nas zwodzi:)
Jak dla mnie mistrzostwo świata. Z pozoru fabuła banalna, ale się zacznie oglądać to, czy dalej tym bardziej wciąga. Wspaniała odskocznia od CSI itp. Praktycznie zero efektów specj., zero porozrywanych części ciała, zero efekciarstwa, gadżetów i cudów znanych właśnie z CSI - tylko powolne dochodzenie i co jakiś czas niewiarygodny zwrot akcji. Bardzo dobry przykład że jak się chce i ma pomysł to z niewielkim budżetem i bez znanych światowych sław można zrobić film/serial taki że łeb urywa. Jak dla mnie ocena 10/10!
zgadzam się ! wbija w fotel ! wciągnął mnie bez reszty ! czekam na te dwa odcinki z niecierpliwością !!! i kto zabił ?????????byle nie Hartman ! uwielbiam go ! wg. mnie to nie taksówkarz! ale kogo by chronił ? Jeśli nie Hartman /mam nadzieję/ a może to ............ szef policji ? - uzasadnienie: wysoki ,szczupły, w płaszczu przed kolana w rękawiczkach /to osoba która zastrzeliła Meyera w magazynie/ i mógł podrzucić paszport Nany do domu Birk Larsenów ..... tylko nie wiem jakie powiązanie ma z mieszkaniem Hartmana tym koło ratusza ?
i może to też być przyjaciel Hartmana ten w okularkach ? ale wtedy taksówkarz by się go tak nie bał i nie chronił? i ci z podrzuconym paszportem ? chyba jednak to nie on! myślałam na całkiem absurdalne rozwiązanie to że mordercą jest ojciec Nany ale to jednak nie on!