Wydaje mi się, że remake filmu z 1994r. z Robertem De Niro w roli bestii. Właśnie tamten obraz zapadł mi w pamięć.
Prawie każdą ekranizacja Frankenstein'a można uznać za remake, tym bardziej jak się będzie w miarę wiernie trzymał literackiego oryginału Mary Shelley. A ten się w miarę trzyma.