W przeciwieństwie do innych ekranizacji jest to bardziej dramat niż horror. Stwór powołany do życia przez Frankensteina jest tu istotą rozumną mającą uczucia.
Film pokazuje jak świat ludzkich lęków i ułomności może stworzyć potwora. Zdecydowanie najlepsza wersja Frankensteina.
W każdym z nas tkwi potwór, który może ujawnić się w wyniku splotu różnych dramatycznych wydarzeń.