PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=334539}
8,1 2 863
oceny
8,1 10 1 2863
Friday Night Lights
powrót do forum serialu Friday Night Lights

jestem pod wrażeniem tego serialu; podchodziłem do niego sceptycznie, bo footballem się nie interesuje, ale jak już zacząłem to wciągnął mnie totalnie; genialny serial, niezwykle prawdziwy, kręcony w realistyczny sposób; bardzo dobra gra aktorska; rewelacyjna muzyka; klimat Texasu - mistrzostwo.. Polecam wszystkim!
CLEAR EYES. FULL HEARTS.

ocenił(a) serial na 10
Pauleta

to prawda, niesamowity..ogladalem kilka swietnych seriali ktore naprawde potrafily mnie wciagnac ale ten..to mistrzostwo( a szczególnie 2 pierwsze sezony)

ocenił(a) serial na 10
Pauleta

Początkowo serial , wydawał się dobry , przymierzałem się do 8 , kolejne sezony skłoniły mnie do wystawienia przed końcem oceny 9 , po obejrzeniu całości ocena przerodziła się w 10 , super klimat , fantastyczna fabuła , aż się łezka w oku kręciła w niektórych momentach , polecam również i na pewno , obejrzę ten serial ponownie ! CLEAR EYES , FULL HEARTS ! CAN'T LOSE !!!!

ocenił(a) serial na 10
jacob90

serio późniejsze sezony, były wg ciebie lepsze od 1.? Czy po prostu dlatego, że wczułeś się w serial? Dla mnie pilot to mistrzostwo świata - ta kamera, ujęcia, muzyka, emocje - zajebiste! Jak i cały 1. sezon, później nieco słabiej, ale i tak jak na telewizję ogólnokrajową serial nie schodzi poniżej znakomitego poziomu

ocenił(a) serial na 10
Pauleta

Chodziło mi oczywiście o wczucie się w serial , i moja ocena to całokształt , osobiście dla mnie lekko słabsza była tylko końcówka 3-ciego oraz 4 sezon , reszta trzyma poziom jak najbardziej . Nie trawiłem postaci McCoy'ów byli bardzo irytujący

ocenił(a) serial na 8
jacob90

Pierwsze dwa sezony bardzo dobre trzymające poziom. Od trzeciego zaczęło się trochę psuć ale 4 i 5 to już totalna lipa. O ile historie są całkiem ciekawe o tyle wywalenie większości głównych bohaterów jest straszną głupotą. Człowiek się do nich przyzwyczaja utożsamia się z nimi a tu nagle bach, jak kopem w mordę nie ma Smasha, Streeta, Lyly, Saracena, Tima. Tak to się nie robi. Sezon powinien się skończyć na momencie gdy wszyscy zaczynają wyjeżdżać na studia, czy gdzieś tam indziej i później pokazane 3 lata później jak się wszyscy spotykają w Dillon rozmawiają i dowiadujemy się o tym jak się komu życie ułożyło. Dlatego ogólnie 8 ale po drugim sezonie coraz niżej i niżej. Uwielbiam futbol amerykański i oglądanie meczy w tym serialu sprawia mi wielką przyjemność. Mimo wszystko o niebo lepszy jest One Tree Hill z koszykówką w tle.

ocenił(a) serial na 10
Valmont_3

no fakt, motyw z wywaleniem kluczowych postaci był mówiąc prosto dziwny i zaskakujący, jednak ja osobiście szybko się do tego przyzwyczaiłem i historie East Dillon i nowych postaci również mnie wciągnęły, co prawda tęsknota pozostawała za starą paczką, ale przynajmniej rodzinka coacha została do końca, a starzy bohaterowie co chwila się przewijały przez cały serial, także jak dla mnie udanie z tego wybrnęli
co do One Tree Hill jeszcze tego nie widziałem i jakoś mnie nie ciągnie do tego, myślę że to zbyt młodzieżowy i romansowy serial, popraw mnie jeśli się mylę

ocenił(a) serial na 8
Pauleta

Poprawiam Cię bardzo szybko, bo One Tree Hill jest naprawdę o wiele lepsze od FNL. Bazuje na tych samych motywach co FNL, sport, rozgrywki, mistrzostwa, miłość, związki, zawody miłosne, śmierć, choroby, relacje z przyjaciółmi, problemy w szkole a następnie w dorosłym już życiu. OTH jest o tyle lepsze, że główni bohaterowie są z nami przez cały czas, od liceum aż po dorosłe życie studenta czy pracownika. Moim zdaniem też jest więcej ciekawych zwrotów akcji i trudnych decyzji z którymi ciągle muszą się borykać nasi bohaterowie. Ogólnie to bardzo polecam i sam się zabieram za ponowne obejrzenie wszystkich sezonów. FNL trochę mnie zawiodło, ale zawsze będę dobrze wspominał ten serial i klimat tych piątkowych meczy. A tak przy okazji... może ktoś zna jakiś podobny serial do FNL? Najlepiej żeby też był poświęcony futbolowi.

ocenił(a) serial na 10
Valmont_3

dzięki w takim razie dam temu szanse :) a o futbolu znam tylko "Playmakers" i "Blue Mountain State", osobiście ich jednak nie widziałem, więc się nie wypowiem

Pauleta

no akurat wlasnie najwieksza wada oth bylo to ze wciaz Ci sami bohaterowie , serial z mlodziezowego stal sie jakas moda na sukces

ocenił(a) serial na 8
Nazarioxx

To jest wada? Co jakiś czas przewijały się gościnne udziały. HIMYM wciąż ci sami aktorzy i dlatego serial jest lipny? True Blood to samo. Friends, Sons of Anarchy itd. itd. Nie wywala się większości głównej obsady.

Valmont_3

no ale mowimy tutaj o serialu mlodziezowym a jesli mlodziez dorasta to juz nie jest mlodziez i serial staje sie calkowicie inny , dla mnie osobiscie oth przypomina teraz jak pisalem jakas mode na sukces , calkowicie inny serial niz pierwsze 3 sezony

oczywiscie zgadzam , sie ze wymiana aktorow bywa bolesna ale wole jesli serial zostaje taki jaki byl ,w Fns caly czas mamy licealny football czyli to co wyroznia serial sposrod wielu innych , zaczalem ogladac Oth tak jak i Fns wlasnie dla licealnego kosza czy footbalu a nie dla postaci

ocenił(a) serial na 8
Nazarioxx

Tylko dzięki temu serial jest prawdziwy bo postacie dorastają tak jak i my. Czasy licealne następnie studia, praca jak w prawdziwym życiu. Nie zatrzymali się na jednym poziomie i aspekcie życia. Oczywiście gusta i guściki a o gustach się nie dyskutuje.

Valmont_3

no tylko ze przykladowo ja nie szukalem takiej realnosci , jakbym chcial to bym ogladal klan;p szukalem wlasnie serialu sportowego ( bo niestety malo takich) a Oth z kazdym sezonem mial coraz mniej wspolnego ze sportem ( teraz juz nie ogladam ale pewnie poza Nathanem ,ktory gra w tego kosza zawodowo to wiele wiecej tego sportu nie ma)

ale no wszystko zalezy kto czego oczekiwal po serialu, jak ktos szukal przecietnego serialu to mu nie przeszkadza ja niestety szukalem wlasnie seriali sportowych

ocenił(a) serial na 9
Valmont_3

Jeśli jesteś śliniącą się na widok głównych bohaterów nastolatką to faktycznie dla ciebie One Tree Hill musi być o niebo lepszy. FNL to pełnokrwisty dramat sportowy ze znakomitym aktorami, w odróżnieniu od OTH problemy nastolatków nie są tu osią fabuły (dodam , że w OTH przynajmniej w 1 sezonie, tyle tylko zdołałem obejrzeć scenariusz jest pełen bzdur i rozwiązań niczym z polskiej produkcji Klan). W FNL najważniejszy jest Football, wszystko się w okół niego kręci, całe miasto, które najlepsze czasy ma już dawno za sobą nim żyje, dlatego też piątkowy wieczór jest tam dla wszystkich najważniejszym wydarzeniem tygodnia. Bohaterowie FNL są ludzcy, przeżywają prawdziwe problemy , nie ma tu tego plastiku i nędzy i rozpaczy, która widziałem w OTH. Wrócę jeszcze do aktorstwa. W OTH jedynym aktorem, który robi jako taką karierę jest Greenberg (jak wspomniałem widziałem tylko 1 sezon i nie wiem czy on nawet grał w późnijeszych) reszta to bohaterowie praktycznie jednej produkcji. Natomiast w FNL mamy do czynienia z Kylem Chandlerem, który jest uznanym aktorem serialowym , pojawiającym się coraz częsciej na dużym ekranie ,Connie Britton, również szanowaną aktorką serialową oraz całą masą potencjalnych młodych gwiazd z Aimee Teegarden ,Adrianne Palicki i Zachiem Gilfordem na czele, że nie wspomę o Taylorze Kitschu, który w przypadku sukcesu Johna Cartera i Battleship prawdopodobnie awansuje do ekstraklasy Hollywood i stanie się nową ikoną kina akcji.

ocenił(a) serial na 8
bonhart22___

Nie powiedziałem, że jest o niebo lepszy tylko, że fabularnie jest lepiej rozwiązany od FNL gdzie od trzeciego sezon zaczynamy tracić głównych bohaterów. Ja osobiście przywiązałem się bardzo do Lyly do Mata, Smasha i Tima (który zresztą był moim zdaniem najciekawszą postacią). Następne sezony z tym murzynem który miał problemy z policją już nie były tak ciekawe. Ogólnie oba trzymają bardzo wysoki poziom i są jednymi z najlepszych tego typu, tylko problem mam do wycofania postaci. Tak więc czytaj kolego ze zrozumieniem a nie mi wyskakujesz z jakimiś śliniącymi się nastolatkami, bo jak chcesz się kłócić to możemy zacząć.

ocenił(a) serial na 9
Valmont_3

Napisałeś: ,,Uwielbiam futbol amerykański i oglądanie meczy w tym serialu sprawia mi wielką przyjemność. Mimo wszystko o niebo lepszy jest One Tree Hill z koszykówką w tle. '' Później : ,,Nie powiedziałem, że jest o niebo lepszy tylko, że fabularnie jest lepiej rozwiązany od FNL gdzie od trzeciego sezon zaczynamy tracić głównych bohaterów.''
Sam nie wiesz co piszesz;-) Zdecyduj się. Oczywiście masz prawo stawiać plastikowy serial o nastolatkach pond dramat sportowy FNL skoro taki masz gust ja ci tego nie bronię tylko stwierdzam, że FNL jest o niebo i piekło lepsze od OTH.

ocenił(a) serial na 8
bonhart22___

A to sorry, bo nie pamiętałem że tak napisałem. No ale w każdym bądź razie źle się wyraziłem bo na pewno nie jest o niebo lepszy.

ocenił(a) serial na 10
Valmont_3

absolutnie nie porównywałabym One Tree Hill z FNL.
Friday Night Light jest serialem jedynym w swoim rodzaju, nie jest cukierkowy typu piękni ludzie, piękne stroje, piękne wnętrza. Jest prawdziwy. Brakowało mi takiego serialu wśród tych wszystkich seriali. Nie ma tam durnowatych tekstów, bohaterowie mówią tak jak i się zachowują zwyczajni ludzie.
Dla mnie porównywanie FNL do OTH to wielka krzywda dla tego pierwszego.

Clear Eyes, Full Hearts. Can't Lose! :)

ocenił(a) serial na 10
Etka_a

już Valmont zachęcił mnie do obejrzenia OTH, a tu znów Wy odradzacie podtrzymując moją tezę, że to film nastolatkowy.. i co tu teraz począć?

ocenił(a) serial na 10
Pauleta

najlepiej oglądnij parę odcinków i sam oceń.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones