Od kiedy skończono emisję "Z archiwum X" na próżno było szukać dobrego serialu si-fi, który na dłuższą metę by się nie nudził. Zacząłem oglądać "Fringe" na tvn, początkowo podchodziłem do niego sceptycznie, bo jak większość ludzi myślałem że twórcy serialu będą chcieli zrobić z niego drugie "Z archiwum X", byłem miło zaskoczony kiedy okazało się że byłem w błędzie. Co do samego serialu i aktorów, nie miałem wyrobionego zdania co do większości z nich gdyż widziałem ich po raz pierwszy, moje wątpliwości budził natomiast Joshua Jackson gdyż jego zapamiętałem głównie z takich superprodukcji jak "Potężne Kaczory" i "Jezioro marzeń", i o ile pierwszą z pozycji darzę sporym uczuciem z dzieciństwa, to druga wyzwala we mnie zgoła inne uczucia. Bałem się że Jackson nie podoła roli człowieka podążającego tropem niezwykłych zjawisk z pogranicza nauki, okazało się że moje obawy były bezpodstawne, a sam Jackson bezbłędnie potrafi w każdym odcinku zmieniać się dodając nowe cechy swojemu bohaterowi. Wspominając o aktorach nie można pominąć Johna Noble, który w moim przekonaniu jest najlepszym aktorem z całej obsady, a stworzona przez niego postać doktora Waltera Bishop'a zasługuje co najmniej na osobny temat na forum. Według mnie postać grana przez Noble'a tworzy unikalny klimat tego serialu, a on sam kreując postać geniusza niezdolnego do funkcjonowania w normalnym społeczeństwie zapadnie w pamięć fanom serialu i nie tylko na długie lata. Sam serial ewoluuje w moim przekonaniu, pierwszy sezon miał luźną fabułę i gdyby nie ciekawe zabiegi producentów zmuszające widzów do odrobiny spostrzegawczości, typu pojawiający się obserwator w tłumie ludzi (nasuwa mi się skojarzenie z "Gdzie Jest Wally") oraz genialna gra Johna Noble, serial byłby co najwyżej przeciętny. Drugi sezon natomiast koncentruje się bardziej na fabule, która jest nieźle sklecona i wciąga na tyle że nie można się doczekać następnego odcinka. Trzeci sezon to ciągle sprawa otwarta więc nie będę na razie go komentował. Podsumowując "Fringe" to jeden lepszych seriali wydanych w ciągu ostatnich kilku lat, a już na pewno wybijający się ponad inne seriale si-fi powiązane z tematyką zjawisk niewyjaśnionych. Na pewno nie jest to serial dla każdego, a już zdecydowanie nie dla ludzi którzy mają klapki na oczach w postaci "X-Files", aby w pełni docenić magię tego serialu trzeba dać mu szansę i obejrzeć kilka odcinków bez doszukiwania się podobieństw do "X-Files".