Po nieco prawie trzymiesięcznej przerwie, doczekaliśmy kontynuacji serii, choć jednak wolałbym, by nowy odcinek zapoczątkował nowy sezon. Czemu tak myślę? UWAGA, SPOILER, nie oglądałeś, nie czytaj dalej! tak więc, odcinek ten jest bardzo ważnym dla postaci Obserwatora. Z początku trudno skojarzyć wygląd znalezionego dzikiego dziecka właśnie z nim! Jednak już wiadomo, skąd dorosła postać wie o wszystkim co się stanie.
Koniec spoileru. :)
Tak więc dla wszystkich co nie oglądali, polecam! Trzyma poziom poprzednich kilku epizodów, znów mamy dwuwątkową, złożoną fabułę, której finał jest naprawdę nieprzewidywalny. Nawet postać dr Bishopa irytuje mnie już nieco mniej.
Mnie również podobał się 1x15 - domyślałem się że te dziecko jest małym obserwatorem - innym. Ale zaskoczył mnie fakt że jest ich więcej - w końcu ten koleś który chciał go odebrać powiedział "Znaleziono kolejnego"
8/10
Dokładnie odcinek dobry. Co do obserwatora to albo pozostałe dzieci umierały i poszukują kolejnych lub chodzi po ziemi większa ilość obserwatorów skoro wyglądają podobnie, Dowiemy się w następnych odcinkach pewnie.
doczekamy się odpowiedzi ,kim jest owe dziecko ! :D
http://www.darlton.pl/fringe/fringe-news/365-fringe-powrot-do-przeszlosci
Wow, wygląda na to, że scenarzyście bardzo poważnie traktują słowo "finałowy" i wyjaśnią kilka rzeczy, bardzo mnie to cieszy ;) Tak sobie pomyślałem, że może to dziecko to Wrzesień i dlatego miał słabość do Olivii? xD