bardzo fajny? Dla mnie był przewidywalny do bólu.

1. Wrzesień - "w każdej możliwej przyszłości Oliwia musi umrzeć"
2. Oliwia jest źródłem energii

Pierwsza myśl - by zatrzymać katastrofę, Oliwia musi zginąć. Jedyne niedopowiedzenie to zniknięcie Bell'a, bo o obserwatorach przejmujących władzę na świecie wiemy już od jakiegoś czasu...

Dla mnie odcinek, zasługuje na 4/10. Dodatkowe -2 za to, że jak na finał sezonu to strasznie słabo wyszło.

a mi się tam podobało, ja jakoś nie podchodziłem do tego tak poważnie..

Istotnie - bardzo fajny odcinek :)
Teraz tylko wytrzymać do września :D

Jeden z najdurniejszych argumentów, powtarzanych na tym forum wiele razy, to: Przewidywalny! Od kiedy to przewidywalność, lub nie, stanowi o jakości filmu?

"1. Wrzesień - "w każdej możliwej przyszłości Oliwia musi umrzeć"
2. Oliwia jest źródłem energii

Pierwsza myśl - by zatrzymać katastrofę, Oliwia musi zginąć." No i co z tego? To celowy zabieg reżysera. Widz miał dojść do takiego wniosku. To jest wręcz plus tego odcinka, a nie minus.

Odcinek był kręcony z myślą o zakończeniu całego serialu. Było to widać na każdym kroku: wyjaśniono jaki był cel Bella i Waltera, dlaczego podawano dzieciom Cortexiphan, wyjaśniono ranę Września. Serial miał zakończyć się happy endem: dotacja dla Fringe, awans Broyles'a, ciąża Olivii itp. To dlatego odcinek był tak przewidywalny i nie było w nim jakichś szokujących scen, cliffhangerów... Po prostu chcieli zakończyć serial zamykając wszystkie ważne wątki - dlatego finał wygląda jak wygląda. Ostatnie 20 sekund zostało z pewnością dokręcone po przedłużeniu serialu. Wiadomość o dodatkowym sezonie ukazała się podczas kręcenia finału, dlatego nie było już możliwości zmiany scenariusza. Ale gdyby było wiadomo wcześniej, to jestem pewny, że finał wyglądałby inaczej. Dlatego na pewno nie zasługuje na tak słabą ocenę, myślę że 7,8/10 to ocena adekwatna do odcinka.

Zgadzam się. Uwielbiam ten serial, ale niepotrzebnie go "zakończyli". Final sezonu, jeżeli ma być kolejny, powinien być dla mnie mocny. Mogli zostawić martwą Oliv, nie wskrzeszać jej do kolejnego sezonu... Nie wiem, cokolwiek :D

bo do końca nie wiedzieli czy dostaną fufu na następne odcinki
ostatnią scenę dograli długo po nakręceniu odcinka

Fajnie że zakończyli ten wątek. Mam nadzieje że jednak serialu nie skasują bo wojna z obserwatorami zapowiada się ciekawie.

Zapowiedziany jest przecież 5 sezon z 13-stoma odcinkami - na szczęście :)
Bo byłabym bardzo smutna, gdyby zakończyli tę historię w tym momencie.

nie wiedziałem, dzięki za info.

Tez uważam, ze bardzo fajny był ten odcinek, ale zapowiada się ciekawiej zważywszy na Września z ostatnich minut. Zastanawiam się tylko czy 5 sezon zacznie się od dalekiej przyszłości z dorosłą córką Olivii i Petera czy jeszcze odpowiedzą na pytania, które nasuwają nam się po tym ostatnim odcinku 4 sezonu.
Nie mogę się już doczekać..

dobry motyw jest też z tym ze Bell przez cały czas istniał...

Cały czas czyli?

czas we fringe jest pojęciem względnym ;p

ktoś zna odpowiedzi ? :P

1.Jak walter znalazł się po drugiej stronie z bellem?
2.Skąd jessica wiedziała jak zrobić pułapkę na obserwatora ? (ale zerżnięte z SN)
3.Dokąd udał się Bell ?
4.Co sie stało z tą złą Niną ?

minusy w odcinku:
-nie użyto mutantów na statku (nawet nie pokazano...)
-olivia straciła moce (jakieś mogliby jej dać ale bez głupoty jak alice z RE)

nie mogę się doczekać intra z 5 sezonu ^^

może w pierwszym odcinku piątego sezonu urodzi się mała blondyneczka ;p

Ad. 1. Przecież Bell od dawna potrafił poruszać się pomiędzy wszechświatami, może to jego moc/zdolność albo ma jakieś urządzenie do tego (jak to co pokazało wizualizację stworzonego przez niego świata).
Ad. 2. Myślę, że to zapewne wynalazek Bella, który chciał po prostu stworzyć nowy, własny świat bez Obserwatorów, ale kto tam go wie - to jedna z najbardziej intrygujących postaci w serialu :)
Ad. 3. Jw :) Mnie najbardziej ciekawi, w jaki sposób działa ten dzwon.
Ad. 4. Zła Nina siedzi po drugiej stronie w więzieniu, razem z Broylesem z tamtej strony.

W sumie, to nie jest dokładnie powiedziane, że Olivia straciła swoje moce. Raczej wydaje mi się to mało prawdopodobne. Zresztą Walter mówił w szpitalu do Petera, że są tylko osłabione. Myślę, że Oliv jeszcze pokaże, na co ją stać ;)

W odc. 19 było pokazane, jak Olivia korzysta ze swoich mocy ;)

Zastanawiam się jakim cudem przegapiłam tak zajebisty odcinek? Teraz wszytko jest jasne dla mnie :) Dobrze czytać takie forum.

1. Światy drgały na innej częstotliwości i w jakiś sposób Arka przeniosła się do Over There.
2. Nie tyle co Jessica, co Bell. Było wielokrotnie podkreślane, że Bell to istny geniusz, mastermind posiadający umysł Boga. Sam Wrzesień się zdziwił, że taka technologia nas przewyższa, ale znając Bella nie możemy być tego już tacy pewni.
3. Najprawdopodobniej dzięki dzwoneczkowi, dostroił się do częstotliwości Over There i teraz tam będzie przebywał.
4. Siedzi w więzieniu w Over There?

Z tym dzwoneczkiem i przestrajaniem się na drugą stronę - rzeczywiście, nie wpadłam na to. Bell, ty mały spryciarzu ;D

Moim zdaniem scenarzyści się zagalopowali, nagle mamy Arkę Noego, ludzkiego Boga, Matrix, Supernatural i X-menów naraz, to wszystko było po prostu... przesadzone, a zarazem pozbawione odpowiedniego wprowadzenia, bo sensu we Fringe nie szukam. Ot: nagła aktywacja cortexiphanu i mamy super-Oliv, boga-Bella i apokalipsę, a potem jeden strzał i koniec.

Co do pułapki na Obserwatorów, to nawet mega naciąganej, opartej na bzdurach, przeczącym prawom fizyki pseudokanukowej gadki na to nie znaleźli. W humorystycznym serialu o magii i duchach takie coś jest ok, ale tutaj motyw wypadł śmiesznie.

Co na plus? Przynajmniej jakoś pozamykali wątki i dali wyjaśnienia, nie znoszę, kiedy nic się nie wyjaśnia.
aleera89, nie wiem, czy inni też chcieliby czekać kilka miesięcy, by zobaczyć zmartwychwstanie Olivii. Było wiadomo, że wróci, ale właśnie myślałam, że ma być "dramatycznie" i na razie zostawią ją martwą. Dobrze, że sobie odpuścili.

Przychylam się do teorii, jakoby twórcy kręcąc odcinek planowali zakończyć już serial, a o dalszych odcinkach dowiedzieli się poniewczasie i tylko dodali końcówkę.

Teraz pozostaje tylko poczekać i zobaczyć, co nam zgotują na koniec. ;)

Bo ten odcinek miał być odcinkiem zakańczającym serial, dopiero jak się dowiedzieli, że dostaną 5 sezon to dokręcili ostatnią scenę z kanapką i obserwatorem na końcu.

Myślałam, że to Twoje domysły, bo sama oglądając miałam takie odczucia. :D Skąd to wiesz?

Pisali o tym na różnych stronach. Nie myśleli, że uda im się wyciągnąć 5 sezon, bo FOX nie chciał się zgodzić z powodu tego, że jest mnóstwo nowych seriali, oglądalność pozostałych "starszych" spada, a aktorom trzeba płacić więcej (tak jak to się zaczęło dziać z "Przyjaciółmi").
Ale na szczęście udało się wywalczyć te 13 odcinków 5 sezonu :)

Dzięki za odpowiedź! :)

5 sezon będzie
kilka odcinków temu był odcinek inny niż wszystkie, pewnie w takim klimacie będzie 5 sezon. obserwatorzy się ujawnią i przejmą kontrole nad światem, o czym zwiastuje ostatnia scena s04e22 słowa września (zbuntowanego obserwatora). zespół FRINGE zejdzie do podziemia i będzie jazda bez trzymanki:)

Jestem świeżo po obejrzeniu finału i muszę powiedzieć, że mi się bbaaaarrrdzooo podobał!!!
Serial moim zdaniem jest mistrzowski bo trzeba mieć zajebi*tą wyobraźnie i kreatywność, żeby wymyślić taką fabułę.
Alex Kurtzman, Roberto Orci i J.J. Abrams DZIĘKUJE!

Na ComiConie Anna Torv powiedziała że akcja 5 sezonu będzie miała miejsce w 2036r. w czasie powstania przeciwko obserwatorom (czyli jak w odcinku 4x19)

Powiedziała też, że życie w tym świecie to dla niej coś nowego i ekscytującego bo, jak pamiętamy, nie grała w odcinku "Letters of Transit".

dla mnie najważniejsze zobaczyć jej bajeczny uśmiech ;)