PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=467127}
7,7 27 tys. ocen
7,7 10 1 27108
6,7 3 krytyków
Fringe: Na granicy światów
powrót do forum serialu Fringe: Na granicy światów

Jestem w połowie 2 serii i uważam, że serial jest fantastyczny. Jeszcze niedawno jednak
miałem kompletnie inne zdanie. Przy pierwszym moim podejściu do Fringe oglądnałem
5 pierwszych epizodów i resztę skasowałem. Wydawał mi się nielogiczny, nudny i
kręcony na jedno kopyto - na zasadzie dziwne zdarzenie, ekipa Fringe prowadzi śledztwo,
zabijają złoczyńców i tak w kółko.

Co jakiś czas napotykałem się jednak na bardzo przychylne opinie dla tego serialu.
Krytycy wydawali się zachwyceni, podobnie jak widzowie. Na IMDB natknąłem się na
wiele opinii, że serial z odcinka na odcinek staje się coraz lepszy. Nie wierzyłem jednak
bo równocześnie z tymi opiniami serial leciał w rankingach oglądalności. Nie wiem
czemu, ale jednak miesiąc temu dałem temu serialowi drugą szansę. Dzisiaj nie żałuję.
Żyję tym serialem.

Na forum IMDB ktoś wypisał te odcinki pierwszej serii, które wiążą się z głównym
wątkiem fabularnym i napisał, że resztę można sobie darować lub ewentualnie
dooglądać jak się spodoba. I myślę, że to jest klucz do polubienia tego serialu. Jeśli ktoś
wkręcił się od pierwszego odcinka to super, ale jeśli komuś się nie spodobał po kilku
epizodach to niech zrobi tak jak ja. Niech oglądnie tylko te epizody które trzymają się
głównej linii fabularnej. Z pierwszej serii epizody must-see to:

1x01 - pilot to pilot i wypadałoby obejrzeć chociaż wtedy uważałem, że był słaby

1x04 - odcinek wprowadza Obserwatorów, super koncept na postać, ale
samowkręcające się w ziemię jajka znowu mnie odrzuciły od serialu.

1x07 - In which we meet Mr Jones - pojawia się kolejna ważna postać i ciekawy
cliffhanger na końcu

1x08 - Equation - ciekawa sprawa i pierwszy naprawdę dobry epizod

1x10 - Safe - od tego odcinka zacząłem lubić ten serial

1x11 - tego nie widziałem, ale biorąc pod uwagę koniec poprzedniego to ten też jest
istotny.

1x14 - Ability - najlepszy odcinek pierwszej serii z conajmniej dwoma super zwrotami
akcji. Jedyny z pierwszej serii jaki oceniłem na 10. Od tego momentu już się uzależniłem.

1x17 Bad Dreams - ciekawy

1x19 The Road Not Taken - przedsmak finału

1x20 There's More Than One of Everything - lekko przewidywalny, ale intrygujący i z
ciekawą końcówką.

Oglądnijcie najpierw tak i jak się spodoba to można próbować z resztą. Ja zabrałem się
od razu do drugiej serii, ale myślę, że sięgnę po przegapione epizody. Drugą serię
oglądam już praktycznie ciurkiem. Ominąłem ze trzy epizody.

Nie da się ukryć, że bez Waltera Bishopa ten serial nie miałby racji bytu. Genialnie
wykreowana postać, a wątek ojciec-syn z drugiej serii niezwykle wzruszający i pięknie
prowadzony.

brazil

Podpisuję się pod wypowiedzią brazila obiema rekami.
Mi również 1 sezon niespecjalnie przypadł do gustu, zmusiłem się do obejrzenia bodajże aż 15 odcinków i skreśliłem go ze swej listy.
Z rok później jednak polecono mi go ponownie z racji raptownego zyskiwania na jakości w 2 sezonie, przebrnąłem zatem przez resztę sezonu 1 i nie żałuję, sezon drugi oglądam ciurkiem z wielkim zainteresowaniem, w chwili obecnej już zrzucam sezon trzeci :]

ocenił(a) serial na 7
Yerltvachovicic

Rowniez uwazam, ze poziom serialu znacznie podniosl sie poczawszy od drugiego sezonu. PIerwszy jak dla mnie nie byl zbyt zachecajacy. Z wielkim bolem stwierdzam jednak, ze poziom aktorstwa pozostal wciaz na tym samym, miernym poziomie. Kolejne odcinki przemijaja a ja wciaz czekam na jakis znak, ze jeszcze nie wszystko stracone, ze jeszcze ktorys z aktorow pokaze mi cos, co pozwoli mi wystawic mu dobra ocene. Ale nic sie kompletnie w tej kwestii nie dzieje. Olivia, Peter czy ta krecona czarnoskora asystentka Bishopa, wszystko to mdle takie. Jedyna postac ktora mi sie podobala - Newton - usmiercono. (swoja droga ten sam aktor gral Baltazara w Supernatural, rowniez ciekawa postac).

ocenił(a) serial na 8
brazil

Możliwe SPOJLERY!!
Serial ogólnie fajny, tylko od 2 sezonu za bardzo przypomina Supernaturala.
Nie mówiąc już że niektóre sprawy i teorie to kpina z widza np ta w której Peter odtworzył rozmowę z kawałka szyby a Olivia jeszcze zadzwoniła na numer pod który w tamtej rozmowie dzwoniono -> Litości.
A w 3 sezonie trochę w zbyt prymitywny sposób pokazano rozwiązania niektórych spraw np Peter/Olivia lub ktoś inny znajduje z du.. znikąd jakiś nowy trop akurat gdy ma gdzieś miejsce. Przykład --> 3x16 gdy znikąd odkryli że doktorek kradnie ?luter? i już odrazu namierzyli skąd przybyli i łapią ich na gorącym uczynku. Ogólnie serial jest bardzo schematyczny ale ogląda się go o dziwo bardzo dobrze.

brazil

Dzięki za radę. Fringe widzialem tylko ze dwa odcinki na tvn i odnioslem wrażenie, że to kolejna sensacja/kryminal z wątkami nadprzyrodzonymi. Coś w stylu Supernaturala czy Archiwum X, ale tutaj gra gość z telenoweli dla nastolatek, więc to musi być coś slabego. Ot taki już idiota ze mnie. :P Czas poprawić swój bląd i pierwszy sezon już się zasysa.

ocenił(a) serial na 8
brazil

Drugi sezon obejrzany. Ostatnie odcinki to porównywalne emocje jak w pierwszych sezonach Lostów. Kontynuując wątek podaję listę kluczowych odcinków drugiego sezonu (biorę pod uwagę również ten dodatkowy epizod):

Główny wątek:
2x01- A New Day In The Old Town
2x04 - Momentum Deferred
2x10 - Grey Matters
2x15 - Jacksonville
2x16 - Peter - piękny odcinek, można wielokrotnie oglądać plus zupełnie inna czołówka :)
2x17 Olivia. In The Lab. With The Revolver
2x19 The Man from the Other Side
2x21 Northwest Passage
2x22 i 2x23 Over There - jeden z najlepszych finałów sezonu, trzyma w napięciu przez całe 90 minut. 10/10

Odcinki zamknięte - ciekawe:

2x08 August - z Obserwatorami
2x09 Snakehead - dużo humoru z Walterem :) i jakoś mi się podobał
2x14 The Bishop Revival - wreszcie jakiś ciekawy czarny charakter
2x18 White Tulip - mój ulubiony odcinek 2 sezonu, wzruszający i z ciekawą fabułą
2x20 Brown Betty - coś zupełnie innego i odjechanego :)

Resztę można sobie spokojnie darować, sam niektóre opuściłem.

ocenił(a) serial na 7
brazil

Obejrzałem 8 odcinków 1 sezonu. I zastanawiałem się dlaczego ten serial ma tak wysoką pozycję - bo jak dla mnie do tej pory to były popłuczyny po Archiwum X.
Mam nadzieję, że to co piszesz jest prawdą i zacznę się wciągać.

ocenił(a) serial na 7
Karakuli

A mnie nudzi ten serial moze jakby zmienili ta dretwa aktorke grajaca Ollivie to moze by cos pomoglo.Troche serial robiony na sile i niepotrzebnie porownywany do X Files bo to calkiem inna klasa.

wearethepeople

Drętwą?znaczy nie widziałeś 2 ani 3 sezonu tylko tkwisz na 1.

ocenił(a) serial na 9
szarit

obejzalem 3 odcinki z 1 sezonu i przerzucilem sie na 2 sezon , mam nadzieje ze wypali ten serial bo nie mam juz co ogladac

ocenił(a) serial na 6
djposypkreche

Zacznij od ostatniego odcinka drugiego sezonu - dopiero od wtedy to jest warte oglądania. Przedtem pożal się Boże. No może poza Obserwatorami - jedyne postaci na tyle oryginalne, że warte w tym wszystkim uwagi.

ocenił(a) serial na 10
Karakuli

Zależy jeszcze od zainteresowań. Jestem studentem fizyki i dla mnie ten serial był genialny od samego początku. Uwielbiam Waltera, aczkolwiek Olivia mogłaby grać trochę lepiej. Do Archiwum X bym nie porównywał. X jest ufoszczowy, Fringe wbrew pozorom naukowy. A tym bardziej nie nazwał popłuczynami :)

ocenił(a) serial na 6
brazil

Ja z trudem przebrnąłem przez sezon pierwszy i drugi. A trud był ooolbrzymi i ogladałem siłą rozpędu. Taka dużo gorsza podróba X-Files. Trudno było mi sobie wyobrazić bardziej drewniane aktorstwo, więcej nielogiczności w scenariuszu, scenariuszową nudę, a jedyne co mi się podobało to postaci Obserwatorów. No ale od ostatniego odcinka drugiego sezonu chyba za robotę przy scenariuszu wziął się ktoś z głową i naprawdę zaczęło być git. Nawet przedtem kompletnie drewnianych agentkę Dunham i agenta Francis oglądam bez krzywienia się. Tak sobie myślę, że spokojnie dwa pierwsze sezony mogli upchnąć w jeden bez najmniejszej straty dla serialu. Trzeci już jest niezły

ocenił(a) serial na 9
brazil

Dzięki wielkie za ten temat. Obejrzałem wybrane odcinki pierwszego oraz drugiego sezonu zgodnie z sugestiami, potem trzeci sezon już od deski do deski i jestem bardzo zadowolony z serialu. Tak jak już któryś recenzent napisał - Fringe z odcinka na odcinek staje się coraz lepsze. Teraz wracam do pominiętych epizodów oczekując na 23 września i powrót serialu.