Mamy sporo szczątkowych zapowiedzi, prowokujących teaserów, suchą notkę prasową i odcinek 19 czwartego sezonu ;) Jakieś teorie? Jak myślicie, czym mogą zaskoczyć nas twórcy? W jakich okolicznościach zostanie na nowo wprowadzona do fabuły Olivia? Co robił Belly w bursztynie? :)
Ja coś czuję, że będzie to najlepszy sezon.. Zwłaszcza, że odcinek 19 sezonu 4 mi się bardzo podobał.
Mi właśnie nie bardzo...Wolałem jak pojawił się raz na parę odcinków tajemniczo obserwator i powiedział jakieś miażdżące zdanie ;P co za dużo to niezdrowo
I nie będzie statku z mutantami ani nikogo z cortexiphan'em :(
A kto wie, czy nie będzie nikogo z cortexiphanem ;) Wszystko się może zdarzyć we Fringe :D No i to, że będzie dużo Obserwatorów nie oznacza, że nie będę tajemniczy, 19 odcinek pokazał, że wciąż jest wiele tajemnic do odkrycia, a po 4 sezonach są nam winni przynajmniej parę odpowiedzi ;)
Ale to ostatni sezon, więc nie może nadal jakiś Obserwator pojawiać się raz na kilka odcinków... Jest to jeden z głównych wątków w serialu, więc logiczne, że musi się rozwinąć.
Po pierwsze, kamil665544 - zdjęcie nie działa :P Po drugie - musi być w bursztynie, bo inaczej by nie przeżyła tylu lat, z tym, że nie była amberowana z innymi, więc zagadką pozostaje, gdzie jest, poza tym w notce prasowej jest wzmianka o tym, że drużyna będzie jej szukała :D
dziwne ,rano działał ;P http://h atak.pl/aktualnosci/seriale/25016/Premiera_ostatniego_sezonu_Fringe_na_zdjeciach /
Yep, z tego co czytałem to caluśki ;) Będę flashbacki, widać na zapowiedzi, ale akcja osadzona w przyszłości :D Mnie się to na przykład podoba, bo daje twórcom spore pole do popisu :)
Mi też się podoba, ale jednak będę tęknić za starymi czasami, kiedy to w każdym odcinku był nowy przypadek. który ekopa rozwiązywała... Teraz raczej tego nie będzie ;)
No niestety, mają tylko 13 odcinków na zamknięcie wszystkich wątków (czego pewnie i tak nie zrobią :P), więc będzie więcej akcji jak w odcinku 19, który - nawiasem mówiąc - muszę jeszcze raz obejrzeć ;) Z drugiej strony, nie oszukujmy się, w 4 sezonie sprawy nie były aż tak ciekawe jak wcześniej, za wyjątkiem kilku chwalebnych wyjątków jak miasto z 12 (chyba) odcinka ^^
Ale w pierwszym sezonie było wiele ciekawych spraw ;p Ja przed premiera 5 sezonu wrócę do odcinka 19 ;)
3 sezon pokazał, że ten serial ewoluuje (przynajmniej moim zdaniem) w serial o strukturze mniej proceduralnej, a bardziej zwartej, mniej spraw, więcej fabuły ;) Czy to lepiej, to już kwestia dyskusyjna. Ech, już tylko 13 dni, a Fox nadal nie wypuścił porządnego proma, tylko katuje teaserami :P
Tak, zgadzam się, serial przez te cztery sezony bardzo się zmienił. Na początku był typowy procedural, ale później zaczęła się fabuła. Dla mnie każdy z sezonów ma swój własny klimat i uwielbiam wszystkie jednakowo ;)
Dokładnie, jak dla mnie chyba najlepszy serial J.J. (mimo mojego wielkiego sentymentu do Lost) ;) Generalnie trochę żałuję, że nie zostanie pociągnięty wątek Belly'ego z finału 4 sezonu, ale to chyba kwestia wieku Leonarda, nie może już za bardzo grać ;/
Oto i on - pierwszy porządny zwiastun Fringe :D http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=qC9mdKS44ZM
ooo tak!! The Bishops are back! :) nie wiem, nie wiem jak wytrzymam te ostatnie kilkanaście godzin :P :P
Bardzo mi się podobało, BARDZO, do tego stopnia, że kiedy się skończyło, myślałam, że coś mi się popsuło i przestało odbierać w połowie.
Koszmarny odcinek i niestety taki będzie cały sezon ;/ Najlepszy w odcinku był opening (zmieniany co sezon).Już bym wolał 1 sprawa=1 odcinek
1.Nuda...
2.Czemu obserwatorzy zamiast się teleportować to biegną za samochodem ? Czemu nie zatrzymują kul jak wcześniej ? Skąd teraz potrafią czytać w myślach a wcześniej nie ?
3.Co z alt rzeczywistością ? Olivia by się mogła tam przenieść...
4.Nie można już się bawić w "gdzie był ukryty obserwator ?" Przynajmniej słówka zostały (dziś "doubt" czyli "wątpić")
5.Walter-czemu debil został na górze zamiast zająć się Liv i uciekać ? I jeszcze ta jego pamięć...really ?
Ad.2 : częściowa odpowiedź na Twoje pytanie czy to przypadkiem nie ze względu na te "specjalne" pistolety już nie łapią kul? było w którymś odcinku 4ego sezonu chyba coś o tym, nie wiem czy to William Bell takiego nie wymyślił i nie z takiego właśnie strzelono do Września, ale może coś źle pamiętam, bo przed premierą 5-ego sezonu dla przypomnienia obejrzałam tylko odcinek 19 z poprzedniego.
Ja sobie dodatkowo przypomniałem odcinki 19, 21 i 22, więc udzielę może kilku wyjaśnień xD Zacznę od tego, że nudno nie było :P To nie obserwatorzy biegli za samochodem, ale Lojaliści, Obserwatorzy dalej łapią kule, ale na nic im się to zdaje, bo wszyscy członkowie Ruchu Oporu - w tym Etta - mają specjalne pistolety, zaprojektowane przez Williama Bella :) Olivia nie mogła się przenieść, bo wraz ze swoją śmiercią straciła większość cortexiphanowych mocy, a poza tym - po klęsce planu Bella - "nasz" świat na zawsze oddzielił się od "alternatywnego" ;) Jeśli chodzi o Waltera, to zejdź z niego, bo biedak zawsze był zagubiony i nie mógł odnaleźć właściwej drogi, a jeśli chodzi o pamięć... jestem ciekaw, co by się stało z Twoim mózgiem, gdyby bawił się nim Obserwator (byłbym zapomniał - oni zawsze umieli czytać w myślach, już w pierwszym odcinku, w którym pojawił się Wrzesień "The Arrival" dokańczał zdania Petera, który go spotkał ba! nawet wiedział, co ten powie, nim słowa wychodziły z jego ust) :P Jeśli o sam odcinek chodzi - jak dla mnie znakomite wprowadzenie, czuć, że to finał, no i nikt nie powiedział, że będzie tak łatwo, w końcu to 13 odcinków, nie mogli tak po prostu pokonać Obserwatorów xD Mam jedną uwagę: odnalezienie Olivii, super, że antykwariusz ją kupił, ale - na litość Boską - nie przekonał mnie powód, dla którego to zrobił, strasznie naiwne rozwiązanie ;)
Twój post odpowiedział na wszystkie moje pytania ,gratulacje :D fakt,zapomniałem że czytali w myślach xD
No to zaraz po ostatniej scenie z muzyką i kwiatkiem największa żenada serialu. I jeszcze te sztuczne potraktowanie gościa, jakby nic nie mówił, jakby byl nikim. A przecież tak jakby ocalił ją przed niepowołanymi rękoma. I wielokrotnie im wiele lat wcześniej pomógł. TO DOPIERO ŻENADA. TAK BYĆ NIE POWINNO!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jeśli chodzi o scenę z muzyką i kwiatkiem - to mi się podobała, była taka "walterowa" i, w moim odczuciu, zwiastowała nadzieję ^^
A czemu powód Markhama cię nie przekonał? Facet się po prostu zakochał w Olivii :) mnie trochę rozbawiło że zrobił sobie z niej stolik... najbardziej zabrakło mi tej tajemniczości która była wizytówką poprzednich serii.
Że zrobił stolik to też mnie rozbawiło, ale jego miłość wyskoczyła nagle, jak diabeł z pudełka i jakoś to do mnie nie przemówiło ;) Jeśli chodzi o tajemniczość - wciąż ją mamy (plan, kamienie, unifikator, co się stało z Wrześniem?), ale ważniejsza jest zabaw w "co by było gdyby" i bardzo mi się ona podoba - pałki jajeczne, orzechy laskowe jako środek płatniczy ^^
orzechy włoskie nie laskowe hehe, faktycznie ciekawe gdzie Wrzesień o tym mi przypomniałeś, może go zlikwidowali? A może obserwuje i czeka gdzieś w ukryciu? Nie mogę się doczekać drugiego odcinka
Pewnie się pojawi :) To tak jak ja ;) Pardon za orzechy, miałem je przed oczami, ale nazwy mi się pomieszały :P
To tylko 1/10 błędów w tym odcinku. Jest ich cała masa. Ale serial dalej trzyma poziom, te 40 minut przeleciało mi w dwie minuty.
Ja tam żadnych błędów nie wyłapałem, może dlatego, że wciągnął mnie bardzo i nie mogłem się doczekać premiery. Osobiście bardzo mi się odcinek spodobał :)
Myślałam, że poprzedni sezon był kiepski. Teraz wygląda na to, że aktualnego już nie obejrzę. Tak mnie wczoraj odcinek znużył, że zasnęłam pod koniec. Zupełnie mi się nie podobał, zupełnie.
Bo w przyszłości zatruli ją do tego stopnia, iż stała się niemożliwa do zamieszkiwania, z tego też powodu postanowili wykorzystać swoją wyższość i podbić ludzi z 2015 roku ;)