Pamiętacie może ten odcinek , jezu nie pamiętam już gdzie to było, czy sezon 2 czy 3 , ale strasznie mnie to męczy, ogólnie wyszło tak ,że pod koniec odcinka doktor Bishop trzymał
zdjęcie takiego gościa, któremu w tracie śledztwa z badań genetycznych wyszło , że ma ponad 100 lat i dr. Bishop trzymające jego zdjęcie powiedział '' pewnych spraw lepiej nie ruszać''
czy jakoś tak ,jakby wiedział kim on jest i go znał, ale chodzi mi o to, czy była kontynuacja tego wątku, czy było to wyjaśnione?

I druga sprawa,z pierwszego sezonu, była wyjaśniona też sprawa tej takiej maszyny co się , wierciła w ziemi ?
To znaczy po co ona była i czemu obserwatorzy tak się o nią bali i co to w ogóle było i do czego służyło ?

Troszkę mnie to zaczyna wszystko męczyć, bo mam wrażenie , że ten serial ma pewne niedociągnięcia, i jest też wiele innym spraw , ale tamte już sobie jakoś wyjaśniłam na swój rozum, np. dlaczego w drugim wszechświecie dr. Bishopa pokazali koło łóżka z
jakąś koreanką , czy chinką , ale to jego żona nie była , tego też nie wyjaśnili , ale mniemam , że to jego nowa żona czy kochanka.

Albo dla mnie ten serial jest za bardzo skomplikowany , na mój głupi mózg, albo naprawdę są niedociągnięcia , ale jakby ktoś chciał wytłumaczyć ,z góry bardzo bardzo bardzo dziękuję :)