Już za 4 dni ostatni odcinek Futuramy. FOX znowu pokazuje swoją niekompetencje kasując tak popularny serial. Serial, któremu w ogóle nie spada widownia (utrzymuje się ciągle na tym samym poziomie).
Futurama w ogóle nie ma szczęścia, była już anulowana chyba 2 razy. Za każdym razem jednak dzięki fanom, przywracano ją. Ciekawe ile teraz czasu minie, nim znów ją reaktywują :-)
Szczerze? Sezon 4, który wg emitowania serialu w USA, miał być ostatnim powinien zakończyć wypociny pana Matta Groeninga w tym uniwersum. Niestety serial przywrócono (sezon 5 to oryginalnie, pocięte na części, cztery filmy kinowe). Z całym szacunkiem dla twórców - czwarta seria świetnie zakończyłaby Futuramę. Ile w dalszych sezonach było naprawdę dobrych odcinków? Żaden nie pobił poprzednich. I ile by się tu nie upierać, czasy świetności programu już nie wrócą. Brakuje pomysłów, nie ma właściwie żadnych "świeżych: rozwiązań. Jak dla mnie lepiej zakończyć show w odpowiednim momencie, żeby ludzie mile go wspominali, a nie ciągnąć w nieskończoność, jak jakąś telenowelę.
A mnie się odcinki nowe podobają, może nie każdy jest świetny, ale zawsze można się pośmiać i zawsze się to miło ogląda. Anulowani powinni zostać Simpsonowie których to poziom drastycznie spadł a mimo to dostają nowy sezon. Mam nadzieje, że najnowszy odcinek Futuramy nie będzie ostatnim :)
Zgadzam się :D Mi również nowe sezony się podobają :), oglądalność sezonu 7b nie jest najgorsza ( z wyjątkiem dwóch odcinków), więc mam nadzieję, że CC czy inna stacja skusi się na wyprodukowanie jakiegoś filmu :)
What? Zakończyć na czwartym? Nie wyemitować Rebirth, Reincarnation, czy świeżutkiej parodii Scooby-Doo oraz przegenialnego T.: The Terrestrial? Nie zakończyć wątku Zoidberga w jedyny sprawiedliwy sposób w przedostatnim odcinku? Wielka by to była strata dla ludzkości.
Zbyt wielka starta dla ludzkości? Nie powiedziałbym. Ile ludzi tyle opinii. Rebirth - filler zrobiony żeby przywrócić bohaterów "do życia", po filmie kinowym. "T.: The Terrestrial", gdzie on był prze genialny? Najwyraźniej coś mi umknęło. Reincarnation - zwykły filler, nawiązania do starych kreskówek, anime, 8 bitowych filmików, może się podobać. Jeśli już mamy wybierać coś z zapychaczy to "Naturama" stoi na najwyższej pozycji.
"The Silence of the Clamps", "Fun on a Bun" to są, jak dla mnie najlepsze odcinki z nowych.
"Nie zakończyć wątku Zoidberga w jedyny sprawiedliwy sposób w przedostatnim odcinku?" Zoidberg od początku był skazany na bycie nieudacznikiem i łajzą, oczywiście w dobrym tego słowa znaczeniu. Akcent miły, ale dałoby się bez niego przeżyć. Może nie powinni zakończyć serialu, po to, aby wszystkich zeswatać. Futurama się skończyła wczoraj i niech tak będzie, zakończenie przyzwoite. Zostawić i niech nikt już nie jej nie tyka.
Odpowiadając w twoim stylu: Naturama? Bezseznowny zapychacz, szczerze mówiąc jeden z najnudniejszych odcinków.
I tak, wiem po co zrobiono Rebirth, serio. Wymieniłam go tylko dlatego, że był dobry i bardzo ciekawie pomyślany. Straszny zaprawdę to grzech, że jest "zwykłym fillerem". Oczywiście w związku z tym nie można uznać go za dobry, prawda.
Ty mógłbyś przezyć bez takiego zakończenia wątku Zoidberga. Mnie pokrzepiło. Bardzo. Cholernie żal było mi tej postaci, nawet pomimo funu, jaki czerpałam z gagów, dotyczących jego pechowego życia.
I tak, niech nikt już nie tyka Futuramy, bo Ty nie chcesz kontynuacji. Uwielbiam takie podejście do długich seriali. Ja uważam, że czasy świetności tytułu już sie skończyły. Co z tego, że są tacy, którzy chcieliby kolejne odcinki.
Jak wspomniałem wcześniej "ile ludzi tyle opinii". Nikt Ci na każe zgadzać się z moją wypowiedzią, napisałem co o tym myślę. Jest to moja subiektywna ocena serialu, do. Poza tym nikt nie ma wpływu na to, czy Futurama wróci, czy też nie. Ja wolałbym żeby się zakonczyła, ale są osoby chcące zobaczyć więcej. Niestety żadna ze stron nic nie wskóra, więc pozostaje czekać.
No i wyemitowano ostatni odcinek..... Szkoda pamiętam jak kilka razy popłakałem się ze śmiechu głównie w pierwszych sezonach a co do jakości kolejnych.... myślę ze serial sie zmienia bo autor sie zmienia i my również więc siłą rzeczy jest inny odbiór :)
Simpsonowie nigdy do mnie nie trafiali jak Futurama - szkoda serialu jednak fajnie wszelkie wątki pokończyli - szkoda że nie było zbyt wiele Amy i jej kosmity no i scruffy miał mało jak zawsze ;) A i bender siie nieustatkował ;)