Już godziny dzielą nas od premiery nowego odcinka przygód Fry'a i całej stukniętej paczki. W tym temacie opiszemy odczucia, co do nowego odcinka. Czy się podobało? JAk po tylu latach, znowu jest zobaczyć Futuramę?
Myślę, że mogę z radością oznajmić - Futurama wróciła w dobrej formie. Może jeszcze nie znakomitej, ale te 2 odcinki wyglądają bardzo obiecująco. Tekstów trochę mniej niż zwykle, ale przy jednym naśmiewającym się z popularnego serialu aż musiałem się zatrzymać i puścić go sobie kilka razy.
Fani pięciu poprzednich serii mogą oglądać bez obaw. Mam nadzieję że w kolejnych będzie lepiej, potencjał zdecydowanie jest.
A ja się, niestety, nie zgadzam. Według mnie, w obu nowych odcinkach widać wyraźny spadek formy twórców serialu. W przypadku większości odcinków pięciu poprzednich sezonów miałem - i po dziś dzień mam - trudności z powstrzymaniem salw śmiechu, a na 6x01 i 6x02 zaśmiałem się raptem kilka razy. Wątek fabularny odcinka drugiego również mnie zawiódł. Ale jakby nie patrzeć uważam się za fana Futuramy i na pewno obejrzę kolejne odcinki, licząc, że będą one znacznie lepsze.
A ja natomiast mam dość pozytywnie odczucia odnośnie nowego sezonu, dość wysoka forma, może nie płakałem ze śmiechu, ale potencjał jest i to wysoki, nie mniej uważam, że w obu odcinkach trochę niewykorzystany, mam tu na myśli np. wiecznie imprezującego bendera, najzabawniejszy moment z jego udziałem to ten w którym: progfesor stwierdza śpiączkę Leel'ea, a na pierwszym planie pojawia się bender rytmicznie śpiewając śś-śś-pią-piączka... (coś około 7 minuty epizodu) myślę, że twórcy mogli wykazać się większą inwencją twórczą. Czyli szału nie ma, ale wszyscy fajni powinni być usatysfakcjonowani.
PS. Przebrała się miarka, NIE głosuj na Jarka....
odpowiem jak znajdę napisy :P Polskie, ewentualnie niemieckie ^^
Wtedy obiecuje ze dam tu dłuuuugą subiektywną (bo na obiektywną nie ma co liczyć) recenzje :)
Pierwszy odcinek nieźle zakręcony. Takie przygotowanie do właściwej Futuramy :)
Najlepsze było:
coma, coma, coma, coma, coma chameleon...
Właśnie tworzę napisy, to co zostało już zrobione można pobrać z mojego chomika J_M_P_ folder http://chomikuj.pl/J_M_P_/Moje+ulubione+seriale/Futurama/Sezon+6, potrzebuję do pomocy osobę która weźmie na siebie tłumaczenie połowy odcinka.
Napisy z rozszerzeniem .srt , e-mail kontaktowy: anh20@tlen.pl
A ja dopiero co obejrzałem poprzednie sezony, więc nie odczułem tej kasacji. Futurama zawsze była głupia i po obejrzeniu pierwszego odcinka sezonu szóstego stwierdzam, że nic się nie zmieniło. Trzyma poziom. Zaraz biorę się za 6x02.
Teraz kolejnych odcinków należy oczekiwać co tydzień. I pojawi się tylko 3 .. na czwarty trzeba będzie poczekać ;) Spokojnie, nie wszystko naraz.
Najpiękniejsze jest to, że nowy sezon oddaje klimat starych odcinków! :) Bałam się bardzo się bałam, ale jestem mile zaskoczona :D
Trójeczka już za mną i - według mnie - w porównaniu z poprzednimi dwoma odcinkami odcinek ten jest wyraźnie lepszy :)
Widziałem dwa pierwsze, niezłe, z jajem ale serial stracił częściowo z klimatu i ma jakby to powiedzieć - inną formułę budowania odcinków, nie zauważyliście?
erteen, dzisiaj będę oglądał następne i mam nadzieję, że będzie lepszy, bo jak nie, to wracam do dokańczania trzeciego sezonu :P
Zmieniła się publiczność, zmieniła się stacja. Twórcy mieli spore trudności z utrzymaniem serialu w starej formie... nowe odcinki za bardzo przypominają mi Family Guya i choć również jestem fanem tej serii - Futurama to była nieco inna para kaloszy, ten humor wybitnie mi w niej nie pasuje i burzy nastrój poprzednich części. Być może była to jedyna droga na wskrzeszenie serialu, a być może rozgrzewają nową publiczność przyzwyczajoną do Family Guya i wypuszczą coś bardziej w klimacie, kiedy dzieciaki się już oswoją - na co w głębi serca liczę.
"Futurama was cancelled by idiots and revived by even bigger idiots"
Tak czy inaczej, miło mi jest wrócić do uniwersum, nawet jeżeli nie jest w szczytowej formie.
3. odcinek był obrzydliwy ale tez zabawny. Eyephone jednak wydaje się być trochę bolesnym przeżyciem.
Mi natomiast 3 odcinek w ogóle się nie podobał, fry jak zwykle genialny, ale to śpiewające coś na tyłku Leeli? No proszę, bardziej oklepanego pomysłu chyba nie można było wymyślić
Niestety muszę się zgodzić. Pierwsze dwa odcinki to jeszcze nie było w 100% to, na co liczyłem, ale dawały nadzieję że będzie ciekawie i śmiesznie. Aż przyszedł czas na 3 oraz 4 odcinek i spore rozczarowanie. Krytyka iPhone jak dla mnie ciekawa i słuszna, ale nieśmieszna. Roboseksualizm - homoseksualizm też mnie nie ruszył. Fragment z Susan Boyle jak dla mnie nieśmieszny i niesmaczny. Jak ktoś już przedtem wspomniał - to było takie south-parkowe. W jak najgorszym znaczeniu tego słowa, bo Futurama była od niego dojrzalsza i ambitniejsza.
Filmy jak dla mnie były całkiem dobre i bardzo cieszę się że zostały wyprodukowane. Ale jeśli szósta seria będzie dalej wyglądać tak jak wygląda, to wolałbym żeby nie powstawała. Psuje mi tylko ogromny sentyment, jaki miałem po pięciu sezonach i filmach. Zwłaszcza że zakończenie i sezonów i ostatniego filmu były naprawdę ładne.
Obym się mylił i obyśmy doczekali zwyżki formy twórców. Pożyjemy - zobaczymy, pozdrowienia dla innych fanów.
Eee tam. Jak dla mnie Futuramka wróciła w identycznej formie jak się żegnała- jakby w ogóle nie było wieloletniego rozstania. Być może dzięki czterem pełnometrażowkom,które wyszły w czasie przerwy w nadawaniu serialu-Twórcy "nie zgubili" klimatu...:)
Nie wiem,czy tu można podawać tego typu linki,ale jak Ktoś nie oglądał jeszcze 3 najnowszych odcinków:
http://www.serialeonline.pl/category/362/sezon-6
#4 obejrzany, zanotowano tendencję wzrostową, oby tak dalej, oby... to może w połowie sezonu twórcy wrócą do dawnej formy ;)
Od 5 odcinka stara dobra Futurama wróciła! Odcinek z Leonardo DiCaprio... eee, nie, DaVinci! Duh-Vinci?
Odcinki 1,2 były niezłe, 3 do dupy+Susan Boyle, 4 dobry a ten jest zabawny i pomysłowy jak sezony 1-4.
dla mnie 3 i 4 odcinek zatarł dobre ważenie które zostawiły po sobie dwa pierwsze epizody, najnowsza odsłona szóstego sezonu natomiast to najgorszy odcinek ze wszystkich, nic mnie w nim nie rozbawiło : (