Jak dla mnie — parę śmiesznych strzałów. Wiele strzałów takich "tępych" gagów.
Ale za to dużo 'męczenia i jęczenia' emocjonalnego, tak że w końcowych odcinkach to już "na przewijaku" musiałem oglądać.
PS
A zobaczenie tego małego chłopczyka z "Szóstego zmysłu" czy "Sztucznej inteligencji" w takiej...formie jak w tym serialu....zasmuciło.