racja, pamiętam jak siedziałam z kuzynką/sąsiadami/sama przed telewizorem i oglądałam to jednym okiem bo się bałam, ale też byłam ciekawa :) Albo jak była Rodzina Adamsów to przełączałam, ale książkę w podstawówce przeczytałam z wielką chęcią

Z tym że "kiedys było lepiej" to trochę iluzja bo jeszcze robią czasem fajne seriale dla dzieci ;) Ale co do reszty sie zgadzam! To jest juz niepowtarzalne...do tej pory bardziej mnie straszą niektóre odcinki od nie jednego wybitnego horroru, jednak to poczucie braku kontroli, świadomości że nie wiadomo co atakuje, za to wiadomo że tak naprawdę nie da sie tego pokonać i tak wszystko skończy się źle i do finału nawet nikt nie uwierzy głównym bohaterom, większość odcinków zagladała w najgłębsze lęki, od ciemności przez zwariowanie, śmierć po lęk że nie jest sie tym kim sie jest i to wszystko bez happy endu

I to właśnie sprawiało że serial jest doskonały.

LenaEvaMad lata 90 były najlepsze. W tym akurat wypadku to nie jest iluzja jak nie 90 to 80 70 czy jeszcze wcześniej ale na pewno nie to szambo dzisiaj. I mówię nie tylko o filmach

święte słowa

Cieszmy się, że teraz nie siedzimy..Bo inaczej zostałoby nam wspominać "Trudne sprawy"albo klikanie w telefonach. A tak magiczne wspomnienka na zawsze pozostaną w dodatku z pięknymi produkcjami!!

siemano, czy ktoś z fanów wie jaki to odcinek z opętanymi zakonnicami?