Po obejrzeniu dzisiejszego odcinka, zastanawiam się czy może faktycznie serial nie chyli się ku
upadkowi?
Czerstwy i całkowicie nieśmieszny pierwszy wątek z tym zakładem kto dłużej się utrzyma na
nogach. Gdyby nie ta kasa, którą wygrał Peter, to nijak łączyłby się z wątkiem Chrisa. A ten to już
w ogóle kumulacja. Przeładowany pseudo politycznym bełkotem o rasizmie, żadnych prób
wyśmiania tego, obrócenia w żart, cokolwiek. Zamiast tego mamy Briana, który zamiast trzymać
się swojego zdania, to dostosowuje się do tego, kto się aktualnie wypowiadał i Peter'a, który
wspina się już na wyżyny debilizmu (wiadomo Peter zawsze był tumanem, ale teraz jest żenująco
głupi). O przerywnikach już nie wspomnę. To już nie te czasy, kiedy można było nie pamiętać o
czym był odcinek, bo najbardziej w pamięć zapadały te przerywniki właśnie.
Generalnie mam wrażenie, że cały 12 sezon leci z poziomem na mordę. Może to celowy zabieg
MacFarlane'a, żeby serialu nie przedłużali i wtedy mógł się zająć czymś nowym. Jakie macie
odczucia?
"Generalnie mam wrażenie, że cały 12 sezon leci z poziomem na mordę. Może to celowy zabieg
MacFarlane'a, żeby serialu nie przedłużali i wtedy mógł się zająć czymś nowym."
Tak. Sam to kiedyś stwierdził w wywiadzie dla jednej z amerykańskich gazet.
Natomiast ja nie zauważyłem nigdy spadku formy Family Guy. NIGDY a co więcej, uważam odcinki z lektorem jako najlepsze!
Serial skoro ma oglądalność to chyba będą go ciągnąć, choć wydaje mi się że faktycznie sezon 12 to lekki spadek formy.
Najlepiej by było, jakby zakończyli serial teraz. Już widać, że się męczą i nie mają pomysłów. Po prostu to jest zbyt boleśnie widoczne. Kiedyś śmiałem się przynajmniej raz czy dwa na odcinek, teraz pozostaje mi tylko poker face.
Są lepsze i gorsze odcinki. Podejrzewam, że trzeba mieć bardzo obszerną wiedze na temat amerykańskiej kultury, historii i wiedzieć co się dzieje w stanach żeby w pełni wszystko zrozumieć. Sam nie wyłapuję wielu wątków ponieważ nie znam 90% nazwisk z których się nabijają. Ale ni uważam żeby był jakiś spadek formy - 19 odcinek był moim zdaniem genialny. Będzie 13 sezon. FG ma dużą oglądalność, dużo większą niż American Dad - a ten doczeka się jeszcze jednego sezonu.