Irytuje mnie ta postać. Według mnie ten typ jest beznadziejny.
Ja bym się nie zgodziła. D'Joke to taki narcyz, jest arogancki i strasznie zapatrzony w siebie. Traktuje innych z góry i nawet Micro Ice'a nie szanuje.
Ja tego nie odczułem,Warrena jakoś tam szanował,tylko nie przepadał za Sinedem,ale wiesz czemu...jak mówiłem nie cierpie Tii(nwm jak się piszę xD) a o gustach się nie dyskutuje.
Nie odczułeś? Hmmm a pamiętasz może odcinek w którym D'Joke zaczął gwiazdorzyć, tak że kibice wygwizdali go na stadionie? Zabrał wtedy Micro Ice'a na stadionowy bazar, żeby pokazać mu jak kiepsko sprzedają się jego koszulki. I jak świetnie jego. To było chamskie, chciał pokazać że kibice go nie cenią i jak niewiele w porównaniu z nim znaczy. Ta scena była tak wymowna, że tylko ślepy by tego nie zauważył.
Albo 2 seria, gdy Achito był chory i nie mógł grać. Wtedy pojawiła się Yuki. A D'Joke? Od razu stwierdził, że dziewczyna jest beznadziejna, chociaż nie widział nawet jak radzi sobie na boisku.
Bo on jest po prostu chamem, z tym że przeważnie później rozumie, że popełnił błąd i przeprasza. Mnie też czasem irytuje, zwłaszcza, że Micrus jest moją ulubioną postacią.
Też tego nie odczułem a on wtedy nie celowo się z niego śmiał bo wtedy tylko spytał jak się sprzedają i nie szli tam specjalnie, A co do Yuki to mu się nie dziwie bo przyzwyczaił się do Achito i chciał tylko jego na bramce, nawet na normalnych meczach tak jest.