W finałowym meczu 1 sezonu Rocket miał uderzać z rzutu wolnego ale D'Jok go zastąpił. Gdy kopnął piłkę pokazali w zwolnionym tempie jak leci na bramkę. Tymczasem komentatorka komentowała tę scenę jakby oglądała powtórkę w zwolnionym tempie. Najpierw powiedziała, że fatalnie przestrzelił, kilka sekund później piłka zmierzała w okno bramki i ona znowu wypowiedziała kilka zdań. Przecież ten mecz leciał na żywo, jeśli pokazali akcję w zwolnionym tempie to głos komentatorki też powinien być w zwolnionym tempie.
Prawda. Ale jednak wzięli pod uwagę praktyczne względy - kto by zrozumiał spowolniony głos komentatorki... Raczej niewielu. Jak każdy serial ma swoje wady jak np. przewidywalny przebieg meczu (przede wszystkim w 1 serii mecz po meczu wygrywany w ten sam sposób - przegrana do przerwy, mobilizacja i wygrana w 2. poł). Ale nie przeszkadza to aż tak. Spoko serialik :)