Bardzo słaba gra aktorska Bartosza Porczyka, irytująca postać Karoliny. Ich wątek miłosny sztuczny, nieciekawy i zbędny. Wszystkie inne postaci bardzo fajne. Uśmiercić głównych bohaterów i serial doskonale sobie bez nich poradzi.
Porczyk akurat fajnie gra, zwłaszcza fajne relacje miedzy nim a jego siostra sa interesujace, tylko widać, że się męczy w tym sztucznym wątku milosnym ! Natomiast aktorka grajaca Karoline jest faktycznie irytująca. Snuje sie po tej galerii z tym swoim slodko-pierdzacym usmiechem na twarzy jak jakas rusałka. Lubię natomiast wątek policjanta i jego żony Laury. Piekna kobieta z tej aktorki