Nie wiem czy ktoś to zauważył, ale ten serial to jedna wielka reklama. Chodzi tu tylko i
wyłącznie o rozreklamowanie produktów danych marek. Poczynając już od samej głupiej
galerii... Żenada ! Ja nie wiem dlaczego tylu świetnych aktorów się w to zaangażowało... To
jest aż nie do pomyślenia...
Po pierwsze gdzie ty tam widzisz "tylu świetnych aktorów" ??? Nawet jeśli jest tam parę znanych nazwisk to i tak niestety grają na poziomie drewna.
Po drugie masz napis informujący o "lokowaniu produktów" więc czemu cię to dziwi że reklamują parę rzeczy ?
Po trzecie - w innych serialach jest to samo. I na tak samo słabym poziomie zresztą.
Hem hem co do aktorów to proszę bardzo Piechota, Kalita, Dedek, Boberek, Orleańska. Moim zdaniem są to aktorzy nieźli, może nie jacyć wybitnie znani ale większość widziałem na deskach teatru i w niektórych filmach, gdzie dali nie raz niezły popis.
Nie dziwiłoby mnie to w ogóle, gdybym nie to że tam jest reklamowane wszystko wszędzie. Poczynajać od samej galerii Oak Plaza... Dla mnie to jest jakieś lekko nienormalne bo to wcale nie jest coś co się ogląda dla jakieś akcji tylko trwającą ponad trzydzieści minut reklamą. Nie wiem, może ja urwałem się z choinki, bo nie oglądałem telewizyjnego serialu od ponad 12 lat, ale trudno mi uwierzyć, że wszystko się zmieniło aż tak. Jak pamietam to seriale były długie, wciągające i miały na celu pokazać nam życie jakieś tam grupki osób ich wzajemne relacje i zażyłości. A tu patrząc na to wszystko widziałem jak piękną uwerture grają na pierwszych skrzypeczkach jakieś produkty ! Bałem się, że zaraz wyskoczy chodząca saszetka zupki błyskawicznej albo skaczący płyn do mycia naczyń. Naprawdę, tu nie grają aktorzy bo oni są na drugim planie tu gra Oak Plaza i cała plejada produktów.
A być może. Nie wiem. Nie oglądam i ubolewam, bo pamiętam, że było inaczej. Zdarzyło się wiem, że ktoś tam zaparzył sobie herbate jakieś tam marki ale nie tak, że reklama była w każdym odcinku na każdym kroku. Wydaje mi się właśnie, że ten serial jest stworzony na potrzebe tych produktów, a nie na potrzebę opowiedzenia jakieś tam historii, bo tutaj ona jest w tle a na pierwszym palnie są marki.
Myli ci się serial w starym stylu (coś co ma początek, rozwiniecie i zakończenie akcji oraz określoną ilość odcinków) z tzw. telenowelą - czyli czymś co będzie trwało bóg wie ile (zależy od tzw. oglądalności), scenariusz pisany jest na bieżąco, dialogi tworzone na kolanie, zaś aktorzy odwalają chałturę bo przychodzą na plan jak do pracy w sklepie czy przy taśmie.
A przy okazji "reklam" - marki samochodów (przynajmniej niektóre) też zasłaniają, tak jak w innych TVP-owskich serialach. Nie zapłacisz - nie pokażą. Dla mnie to kolejna żenada.
Mogli zrobić tak jak w tych pożalsięboże "Ratownikach" - wszyscy jeździliby autami jednej firmy, która akurat zapłaciła. Tam było to chyba Suzuki.