W sensie odcinek 12 jest jakby pokazaniem, ze to co sie dzialo caly czas, praktycznie sie nie dzialo, żadne nuki naprawde niepolecialy ani nic... Major odpiela głównego złola i wszystko wróciło do normy, tylko czemu Purin sie z nimi od nowa wita i przedstawia - nikt jej nie zna? Czyzby cale 2 sezony dzialy sie tylko w glowach bohaterow w wirtualu i ostatni odcinek jest jakby powrotem do poczoątku?